MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Andrej Urlep poprowadzi kadrę narodową

(tok)
Andrej Urlep słynie ze swego gorącego temperamentu.
Andrej Urlep słynie ze swego gorącego temperamentu.
Facet z temperamentem, czasami zachowujący się jak furiat - z jednej strony. Z drugiej - zagraniczny fachowiec mogący pochwalić się pięcioma tytułami mistrza Polski.

Facet z temperamentem, czasami zachowujący się jak furiat - z jednej strony. Z drugiej - zagraniczny fachowiec mogący pochwalić się pięcioma tytułami mistrza Polski. Tak można krótko scharakteryzować 48-letniego Słoweńca Andreja Urlepa, który wczoraj został ogłoszony trenerem reprezentacji koszykarzy.

Urlep poprowadzi polski zespół w jesiennych eliminacjach do ME. Polska zagra w nich z Bułgarią, Szwecją i Ukrainą.

- Umowa jest kilkuetapowa, pierwszy kontrakt będzie obowiązywał do 30 września 2006 roku, kolejny podpiszemy wtedy, gdy zespół zakwalifikuje się do ME w Hiszpanii w 2007 roku, a następny do 2009 roku, jeśli zostaną zrealizowane cele w 2007 roku - zapowiedział prezes PZKosz. Roman Ludwiczuk, dodając że rozmowy na temat wynagrodzenia były krótkie i konkretne, a wynegocjonowana suma to nie są "żadne wielkie pieniądze".

Asystentami Urlepa, który w Polsce pracuje od 1997 roku, będą jego rodak Dawid Dedek (pomaga Słoweńcowi także w Anwilu Włocławek), Andrzej Adamek, były koszykarz Śląska Wrocław oraz Tomasz Jankowski i Paweł Turkiewicz.

- Dlaczego zdecydowałem się na to teraz, gdy polska koszykówka przeżywa kryzys? Bo lubię wyzwania. Wcześniej nigdy nie było tak konkretnych rozmów ze mną ze strony PZKosz. Pieniądze nie były dla mnie najważniejsze. Uważam, że siła polskiej koszykówki jest znacznie większa niż ostatnie, słabe wyniki kadry. Chciałbym, żeby grali najlepsi koszykarze, wiek nie ma tu nic do rzeczy - powiedział Urlep.

Przyznał też że rozmawiał już - z pozytywnym skutkiem - o powrocie do kadry z wychowankiem Pogoni Ruda Śląska Andrzejem Plutą. Słoweniec widziałby także w niej 36-letniego Adama Wójcika i Dominika Tomczyka. Z koszykarzy występujących za granicą Urlep chciałby Marcina Gortata, Szymona Szewczyka, Marcina Stefańskiego i Macieja Lampego.

Fachowiec od kosza i... bicia

Andriej Urlep tak kocha koszykówkę, że przez nią pobił żonę! Podobno pani Urlepowa nie chciała mu dać kasety wideo z meczem koszykówki, na podstawie której trener zamierzał przygotować się do meczu. Urlep nie wytrzymał i skończyło się we wrocławskim sądzie. W czerwcu 2005 roku Słoweniec został uznany winnym pobicia byłej już żony. W listopadzie minionego roku wyrok został uprawomocniony, a Sąd Okręgowy we Wrocławiu podwyższył Urlepowi karę grzywny z 5 na 10 tys. zł. Trener zobowiązany został także do wypłacenia byłej żonie 20 tys. zł nawiązki.

Lepiej niż sądowa wygląda kariera trenerska Urlepa: 1996-97 - trener reprezentacji Słowenii, 1997-99 - Śląsk Wrocław, 1999-00 - Jeżica Lublana, 2000-02 - Śląsk, 2002-? - Anwil Włocławek. Wcześniej pracował w klubach byłej Jugosławii (męskich i żeńskich) oraz w Australii.

Osiągnięcia trenerskie: 5 tytułów mistrzowskich w PLK - 1998, 1999, 2001, 2002 (Śląsk Wrocław), 2003 (Anwil). Wicemistrzostwo Polski w 2005 z Anwilem. W tym sezonie awansował do finału DBL, w którym Anwil walczy z Prokomem Trefl Sopot.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto