MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Sobecki w poniedziałek rano wrócił z turnieju EIHC

Jacek Sroka
Przez całą noc podróżowała reprezentacja Polski w hokeju na lodzie z turnieju EIHC rozegranym w Ventspils. Na Łotwie biało-czerwoni spisali się nieco gorzej niż w pierwszym występie pod wodzą nowego trenera Rudolfa ...

Przez całą noc podróżowała reprezentacja Polski w hokeju na lodzie z turnieju EIHC rozegranym w Ventspils. Na Łotwie biało-czerwoni spisali się nieco gorzej niż w pierwszym występie pod wodzą nowego trenera Rudolfa Rohaczka (drugie miejsce we wrześniowych zawodach w Kopenhadze) i zajęli tam trzecią pozycję.

– Na Łotwę pojechał mocno odmłodzony zespół, dlatego uważam, że z naszego występu w Ventspils możemy być zadowoleni. Graliśmy tam z dwiema drużynami występującymi w elicie światowego hokeja i wstydu w tych meczach na pewno nie przynieśliśmy. Łotwa, z którą „na dzień dobry” przegraliśmy 1:4, była poza naszym zasięgiem, choć przez pół spotkania udawało nam się utrzymać z gospodarzami imprezy wynik bezbramkowy, natomiast z Ukrainą mogliśmy pokusić się o lepszy rezultat. Ulegliśmy rywalom 2:3, ale sędziowie nałożyli na nasz zespół w tym spotkaniu aż 11 kar. W końcówce, kiedy ze wszystkich sił staraliśmy się doprowadzić do remisu, musieliśmy grać w trójkę przeciwko czwórce Ukraińców i dopiero na ostatnie 12 sekund mogłem zjechać z lodu, aby stworzyć liczebną przewagę, ale wówczas nic nie dało się już zrobić. Spotkania z Łotwą i Ukrainą rozegraliśmy w odstępie 15 godzin, co również miało wpływ na naszą postawę. W ostatnim spotkaniu pokonaliśmy Holandię 4:3 i w sumie zajęliśmy w Ventspils trzecią lokatę – powiedział bramkarz kadry Arkadiusz Sobecki.

Golkiper GKS Tychy stał między słupkami w dwóch pierwszych spotkaniach, natomiast w trzecim meczu w bramce zastąpił go debiutujący w reprezentacji Przemysław Odrobny. – W Ventspils zdobyłem kolejne międzynarodowe doświadczenia, które powinny w przyszłości procentować – stwierdził Sobecki, który nie ukrywa, że po cichu liczy na powołanie do kadry na kolejny turniej EIHC, który w dniach 16-18 grudnia odbędzie się w Katowicach-Janowie. Rywalami biało-czerwonych na „Jantorze” będą wówczas Norwegia, Węgry i Holandia.

Sobecki po powrocie z meczów reprezentacji skupia się na występach w GKS Tychy i dlatego bardzo cieszy się, że mistrzowie Polski zagrają na własnym lodowisku. – Liczymy bardzo na doping naszych kibiców w niedzielę z Zagłębiem Sosnowiec – dodał na zakończenie 25-letni bramkarz tyszan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Arkadiusz Sobecki w poniedziałek rano wrócił z turnieju EIHC - Wisła Nasze Miasto

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto