Gorąca jesień i zima zapowiadają się w Cieszynie. Dlaczego? Bo w najbliższych miesiącach władze miasta chcą rozwiązać problem ogródków piwnych na rynku. Temat budzi emocje wśród ludzi mieszkających przy rynku, właścicieli restauracji oraz innych pobliskich firm.
- Problem z ogródkami narasta od lat - mówi Adam Swakoń, wiceburmistrz Cieszyna. Wyjaśnia, że ludzie mieszkający przy rynku skarżą się, iż w sezonie letnim czynne "do ostatniego klienta" ogródki zakłócają ciszę nocną. Za dnia dochodzi druga uciążliwość: stoliki, krzesełka i parasole utrudniają dostęp do działającego w podcieniach salonu fryzjerskiego, apteki, banku i innych firm usługowych.
- Chcielibyśmy odsłonić cieszyńskie lauby (podcienia, arkady - przy. red.), wpuścić pod nie więcej światła - dodaje Swa-koń.
- Faktycznie, ogródki są uciążliwe, zwłaszcza nocą. Jak mamy nocny dyżur, to z powodu gwaru nie słyszymy się z klientami. Z kolei w ciągu dnia jesteśmy zupełnie zasłonięci, trudno się do nas dostać - przyznaje Bogusława Krzenek, kierowniczka apteki działającej przy rynku.
Z kolei restauratorzy - delikatnie mówiąc - nie są zachwyceni, że miasto chce prowadzić konsultacje społeczne w sprawie ogródków i coś przy nich majstrować.
- Jestem prekursorem ich zakładania na rynku i znam wszystkie okoliczności, w jakich powstawały - mówi Wiesław Zapała, właściciel lokalu Pub Agora, który pierwszy ogródek w centrum miasta otworzył 20 lat temu.
Podkreśla, że ogródki wpisały się w krajobraz Cieszyna, cieszą się z nich turyści i wielu mieszkańców.
- Daleko nam do Krakowa czy Bielska-Białej, więc czymś musimy przyciągać turystów. Tym czymś są między innymi ogródki - mówi Zapała.
Restauratorzy zgodnie podkreślają, że obecny burmistrz miasta w kampanii wyborczej obiecywał, iż będzie wspierał przedsiębiorczość. A ogródki są przejawem właśnie takiej przedsiębiorczości. Nie wyobrażają sobie, że musieliby je pozamykać, więc żeby być silnym partnerem do rozmów z miastem na ten temat, lada dzień reaktywują Stowarzyszenie Restauratorów Na Rynku. - Wierzę, że znajdziemy jakieś kompromisowe rozwiązanie - podkreśla Zapała.
Wierzą w to również władze Cieszyna.
- Nie chodzi o to, by zamykać ogródki, ale by znaleźć takie rozwiązanie, które satysfakcjonowałoby wszystkich. Choć pewnie i tak zawsze ktoś będzie pokrzywdzony - mówi Swakoń.
Najnowszy ranking "antyzawodów". One gwarantują... bezrobocie
Ewa Farna walczy o nagrodę MTV. Zagłosuj i pomóż jej!
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?