Beskidzkie miejscowości czekają na zimę

W ośrodkach narciarskich Gliwickiej Agencji Turystycznej w Szczyrku i Korbielowie nie było wprawdzie żadnych poważnych inwestycji, ale wyciągi są po przeglądach i gotowe do użytku.

- W Szczyrku w tym sezonie nie będzie żadnego grodzenia tras. Czynne będą wszystkie ich odcinki. Wyremontowany został system naśnieżania. W Szczyrku 99 proc. tras będzie sztucznie naśnieżanych. W Korbielowie dół będzie naśnieżany, na górze zazwyczaj śniegu nie brakuje - mówi prezes GAT, Marcin Kędracki.

Trasy są też wyrównane, w Korbielowie zostały oczyszczone z kamieni, które naniosła woda podczas majowych powodzi. Naprawione są również trasy zniszczone przez wodę w Szczyrku.

Ze skutkami majowej powodzi nadal walczą drogowcy. Uszkodzony mur oporowy przy drodze na Salmopol spowodował konieczność wprowadzenia ruchu wahadłowego. Podobnie jest na drodze na Kubalonkę. To znacznie utrudnia życie zmotoryzowanym turystom. Jak nas jednak zapewnił Ryszard Pacer, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, prace przy murze oporowym na Kubalonce zakończą się w listopadzie, a w Szczyrku zlikwidowany zostanie ruch wahadłowy, mimo że z kompleksowym remontem muru poczekać trzeba do przyszłego roku.

W Wiśle i Szczyrku są już gotowe kalendarze interesujących imprez. Atrakcji nie zabraknie.

Co nowego?

By przyciągnąć turystów, górale robią co mogą.

W Korbielowie dobiega końca budowa dużej drewnianej karczmy w stylu góralskim.

ON Pilsko w Korbielowie obniżył ceny skipassów. Np. popołudniowy potaniał z 38 zł do 30 zł. Nowością jest też możliwość wykupienia skipassu dwugodzinnego za 25 zł.

Przy amfiteatrze Skalite w Szczyrku oraz na placu Hoffa w Wiśle liczyć można na szampańską darmową zabawę sylwestrową.

Wiele beskidzkich hoteli i pensjonatów poszerzyło i zmodernizowało swoją bazę, nie podnosząc cen.

Narciarzy do Wisły przyciągają nie tylko stoki i dobra baza, ale także cieszące się dobrą opinią szkółki narciarskie.