- Świetne są te trasy, choć bardzo wymagające, przyjeżdżam tu przynajmniej raz w sezonie. To nie trasy dla amatorów, ja już trochę biegam, a trasy na Kubalonce sprawiają mi trudność - mówi Adam Janus z Piekar Śląskich. Jak przyznaje, trenuje właśnie w Piekarach, ale to właśnie na Kubalonce są wymarzone warunki do uprawiania narciarstwa biegowego.
Podobnie jak on, w biegu wzięło udział kilkudziesięciu biegaczy ze Śląska, ale także z Czech. Na trasach pojawił się nawet Kamil Bury, biegacz z Istebnej, który właśnie wrócił z igrzysk olimpijskich.
Bieg „O Istebniański Bruclik” jest największą imprezą narciarską w Beskidzie Śląskim oraz jedną z najstarszych w kraju, organizowaną od 1974 roku. Zawody te cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców naszego regionu, województwa oraz sąsiednich gmin Republiki Czeskiej i Słowacji.
Rowerem przez Mierzeję Wiślaną. Od przekopu do granicy w Piaskach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?