Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słowacka spółka TMR w Szczyrku: na początek 120 mln zł

Łukasz Klimaniec
Słowacka spółka TMR w Szczyrku. Na początek wspólny skipass z Centralnym Ośrodkiem Sportu i ulepszenie systemu naśnieżania – to inwestycje, które Słowacy z Tatry Mountain Resorts chcą na początek przeprowadzić po zakupie Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego. W pierwszym etapie wyłożą 120 mln zł.

Słowacka spółka TMR w Szczyrku

W piątek w hotelu Klimczok nowi właściciele SzON zorganizowali konferencję, na której zaprezentowali swoje plany wobec ośrodka w Szczyrku. Zaczęło się nieszablonowo – prezes zarządu TMR Bohus Hlavaty przyszedł ubrany w kombinezon narciarski trzymając narty.

- Przepraszam za spóźnienie, ale byłem pojeździć na nartach na Chopoku w Jasnej. Dziś ładna pogoda, a warunki są świetne – powiedział uśmiechając się na tle ekranu, na którym transmitowany był obraz online z ośrodka narciarskiego w Jasnej.

I właśnie aktualna działalność TMR była głównym tematem konferencji. Prezes TMR nie chciał zdradzać konkretnych planów w Szczyrku argumentując, że najpierw należy zdobyć niezbędne pozwolenia i porozumienia m.in. z miastem, Lasami Państwowymi, właścicielami gruntów.

- Zdajemy sobie sprawę, że dziś nie jesteśmy w stanie rozmawiać o szczegółach, co zrobimy za trzy tygodnie, za rok, za pół roku, za pięć lat. Dlatego zdecydowaliśmy się pokazać, co zrobiliśmy na Słowacji. To chlubna rzecz, która pokaże, że w tym kierunku chcielibyśmy iść w Szczyrku – powiedział.

Podkreślił, że TMR do tej pory zainwestował 800 mln zł w ośrodki na Słowacji i Czechach, które prowadzi.
- Mamy przygotowane pieniądze, by inwestować w Szczyrku. Zainwestujemy w pierwszym etapie 120 mln zł. W jakim czasie? To będzie zależało od uzyskiwanych pozwoleń – zaznaczył.

W ramach prezentacji pokazał, jak wyglądał ośrodek w Jasnej w 2006 roku, a jak obecnie. Takie samo porównanie dokonał ze Szczyrkiem. Zdjęcia miejscowości pod Skrzycznem były niemal identyczne, co znaczy, że nie zmieniło się praktycznie nic.

- Szczyrk ma tradycje i możliwości rozwoju. Na Słowacji pokazaliśmy, że mamy pieniądze i potrafimy zbudować ośrodek tak, by działał bardzo dobrze. Wierzę, że ta współpraca z wszystkimi zainteresowanymi podmiotami, która jest do tego potrzebna, będzie możliwa. Cały Szczyrk wspólnie z TMR osiągnie sukces – zaznaczył.

Juraj Chovanak z działu marketingu TMR podkreślił, że w Słowacy w Szczyrku będą mieli łatwiej, niż w Tatrach.
- Tam brakowało nam gastronomi i bazy noclegowej. W szczyrku to wszystko jest na bardzo dobrym poziomie - zaznaczył.

Słowacy w Szczyrku chcą stworzyć wspólne pakiety dla hoteli i obiektów gastronomicznych. Wszystko po to, by przyciągnąć turystów nie tylko z całej Polski, ale przede wszystkich tych najbliższych - ze Śląska, którzy do Szczyrku mogliby wybrać się na krótki urlop, albo po prostu wpaść na 2-3 godziny. W tym celu słowacki inwestor myśli również o inwestycjach dotyczących atrakcji letnich.

Jeśli chodzi o zimowe inwestycje, w pierwszej kolejności słowacki właściciel będzie chciał doprowadzić do stworzenia wspólnego skipassu z Centralnym Ośrodkiem Sportu oraz ulepszyć system naśnieżania. Dlaczego to? Powód jest prosty...
KLIKNIJ PONIŻEJ I CZYTAJ DALSZĄ CZĘŚĆ

- To można zrobić w krótkim czasie i nie trzeba do tego pozwoleń z urzędów. Tu zmienia się technologia – stwierdził prezes TMR pytany o wspólny skipass. - Będziemy starali się ulepszyć system naśnieżania, co nie wymaga specjalnych pozwoleń. Jeśli będzie trzeba kupić więcej armatek, to je kupimy, by w następnym roku ośrodek był lepiej przygotowany – zaznaczył.

Dodał, że nowej kolejki jak i zbiornika wodnego służącego do naśnieżania należy spodziewać się najprędzej w 2017 roku. Zaznaczył również, że jest przygotowany na rozmowy z ekologiami, bo z doświadczenia na Słowacji wie, że to istotne sprawy. W Szczyrku jednak nie będzie konieczności budowania nowych tras, co nie wpłynie dodatkowo na przyrodę.

Grzegorz Kotowicz, dyrektor COS w Szczyrku zadeklarował współpracę ze słowackim inwestorem.
- Najłatwiej zrobić wspólny skipass. Budując nową kolej wymieniliśmy system kontroli. Posiadamy system sprzedaży biletów „on line”. Połączenie z nowym ośrodkiem jest możliwe, tylko ten musi unowocześnić system przejść. Do tej pory SzON nie spełniał warunków, teraz z tego co słyszymy, będzie dostosowany - przyznał. - Jesteśmy otwarci na współpracę, chętnie pomożemy nowemu inwestorowi. Nowi inwestorzy w Szczyrku to dobra wiadomość, dla miasta, dla COS i mieszkańców - podkreślił Kotowicz.

Wojciech Bydliński, burmistrz Szczyrku przyznał, że to historyczny moment dla miasta, które od lat starało się rozwój narciarskich ośrodków – m.in. poprzez ułatwienie właścicielom gruntów przejęcia ośrodka z rąk Gliwickiej Agencji Turystycznej.
- Pojawienie się Słowaków z TMR to nadzieja na szybką modernizacja ośrodka, podniesienie standardu obsługi turystów na wyższy poziom. Gdy przyglądamy się dotychczasowych inwestycji, chociażby w Chopoku, to takie oczekiwania są po prostu realne. Ich inwestycje w Szczyrku będą miały wpływ na zwiększenie ruchu turystycznego, dalszą rozbudowę bazy i obudzenie życia gospodarczego region – stwierdził.

Mirosław Bator, prezes Szczyrkowskiej Izby Gospodarczej ocenił, że Szczyrkowi brakowało takiej lokomotywy, jaką jest słowacki gigant.
- Mamy bardzo dobrze przygotowane zaplecze gastronomiczne i noclegowe, turystyczne. Tylko zabrakło tej lokomotywy. Była szansa, że po prywatyzacji GAT zrobi to Szczyrkowski Ośrodek Narciarski. Teraz jest kolejna szansa – zaznaczył. - Nowy inwestor rozbudził duże nadzieje. Wkrótce się przekonamy, o tym, co mogą i potrafią. Widać, że bardzo dużo zrobili dla narciarstwa na Słowacji i Europie – dodał.

Stanisław Richter, były już właściciel Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego przyznaje, że do sprzedaży ośrodka przyczyniła się trudna sytuacja.
- Mieliśmy przygotowane pieniądze na inwestycje, by po tej zimie m.in. kontynuować rozpoczętą budowę na Hali Pośredniej, gdzie jest wyciąg. Ale pieniądze, które mieliśmy jako wkład własny do wzięcia leasingu, zostały wydane na "dożycie" do początków lutego. Zima była marna i przychodów zero - wyznaje. -Przewegetujemy do następnej zimy i co dalej? Jak nic nie wybudujemy, to szkoda blokować możliwości inwestycji w Szczyrku - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto