Referendum w Cieszynie? Wniosek trafił do ratusza

Referendum w Cieszynie, temat powraca, tym razem nie zamyka się jednak na portalu społecznościowym. Wojciech Błachowicz o godz. 7.30 złożył formane pismo w biurze podawczym cieszyńskiego ratusza. Wystąpił jako pełnomocnik grupy cieszyniaków. - Jest to inicjatywa obywatelska, która wyszła od mieszkańców Cieszyna i zrodziła się z rozmów prowadzonych na ulicy - wyjaśnia inicjator referendum w Cieszynie. Pod wnioskiem podpisało się wymagane 15 osób, ale jak zapewnia Wojciech Błachowicz, stoi za nim większa ilość niezadowolonych cieszy-niaków.

Burmistrz ustami swojej rzeczniczki Edyty Subocz inicjatywę komentuje lakonicznie. - Potwierdzam, że dnia 22 października wpłynął do burmistrza wniosek inicjatora referendum, dotyczący przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania Burmistrza Miasta Cieszyna przed upływem kadencji. Zgodnie z obowiązującymi przepisami Ustawy z dn. 15 września 2000 r. o referendum lokalnym, burmistrz niezwłoczne potwierdzi na piśnie otrzymanie powyższego wniosku. Prześle również wnioskodawcy informację o liczbie mieszkańców uprawnionych do głosowania. Burmistrz osobiście dopilnuje, by wszystko odbywało się zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i "bez zbędnej zwłoki" - czytamy w oświadczeniu wysłanym przez Edytę Subocz.

Inicjatywa ma swoich zwolenników w Radzie Miasta. - Będę popierał dążenie mieszkańców do referendum, jeśli będzie taka potrzeba, zaangażuję się w zbieranie podpisów - mówi radny Krzysztof Herok.
- To przejaw demokracji i próba oceny pracy burmistrza. Moim zdaniem jest to próba spóźniona, choć mieści się w ramach określonych ustawowo - komentuje Bogusław Zemła, przewodniczący cieszyńskiej Rady Miasta. Radny deklaruje udział w potencjalnym referendum i zapowiada, że będzie głosować przeciwko odwołaniu Mieczysława Szczurka.

Wśród mieszkańców zwolenników inicjatywy odwoławczej nie brakuje. - Referendum rok przed wyborami nie ma żadnego sensu. Jednak na znak protestu i mojego niezadowolenia z poczynań burmistrza jestem jak najbardziej za jego odwołaniem - powiedziała nam Katarzyna z Cieszyna.