Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zygmunt Łukaszczyk prosi o usunięcie swoich danych z rejestru Ruchu Autonomii Śląska

Aldona Minorczyk-Cichy
Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski wydał wczoraj oficjalne oświadczenie, w którym stanowczo podkreśla: "Nigdy nie należałem i nie należę do Ruchu Autonomii Śląska". Nie zgodził się na rozmowę z dziennikarzami. Nie odpowiedział też na żadne pytanie ze strony mediów.

To efekt prasowych publikacji, z których wynikało jakoby w 2001 roku podczas festynu pod Rybnikiem Łukaszczyk będąc kandydatem do parlamentu podpisał deklarację przynależności do stowarzyszenia autonomistów. Był świadek, który to zdarzenie zapamiętał i opisał. No i zrobiła się wielka awantura, bo wojewoda Zygmunt Łukaszczyk niczego takiego sobie nie przypomina.

Wojewoda na wczorajszym spotkaniu z dziennikarzami w westybulu urzędu wojewódzkiego przedstawił dwa pisma RAŚ, a konkretnie z zarządu w Rybniku i w Katowicach. W tym pierwszym, podpisanym przez Rudolfa Kołodziejczyka i Pawła Helisa (sekretarz i przewodniczący koła), czytamy: "Przepraszamy za nieuzasadnione sugestie przynależności do RAŚ Rybnik, choć przynależność wybitnego Ślązaka byłaby dla nas zaszczytem".

W piśmie napisano też, że z ewidencji koła w Rybniku nie wynika bynajmniej, aby wojewoda śląski do niego należał. Nie ma też śladu po tym, aby brał udział w jakimś spotkaniu stowarzyszenia autonomistów, czy też płacił składki członkowskie.

Z kolei w drugim piśmie Michał Buchta, sekretarz zarządu RAŚ obiecuje przewertować archiwum stowarzyszenia w poszukiwaniu deklaracji Zygmunta Łukaszczyka. Ma być to możliwe za kilka dni po przekazaniu archiwum z Rybnika do Katowic. Tyle, że jak wyjaśniają członkowie rybnickiego koła - w tym archiwum żadnej deklaracji wojewody nie ma.

Henryk Mercik, radny RAŚ Sejmiku Województwa Śląskiego podkreśla w rozmowie z DZ, że śmieszy go to całe zamieszanie i nie traktuje go poważnie. - Od razu widać, że jest sezon ogórkowy - żartuje.

Dodaje, że RAŚ to przecież legalnie działające stowarzyszenie i każdy może się do niego zapisać.

Radny Mercik w rozmowie z DZ stwierdził także, że jego koledzy szukają deklaracji rze-komo podpisanej przez wojewodę Łukaszczyka w 2001 roku.

- Ja osobiście bym tego nie robił, bo naprawdę nie widzę konieczności udowodnienia czegokolwiek i komukolwiek. Ale skoro się uparli, że znajdą, to proszę bardzo, niech sobie szukają - podkreśla radny.

Na portalu społecznoś-ciowym Facebook RAŚ zamieś-cił apel następującej treści:

"Po ujawnieniu w sensacyj-nym tonie przez jedną z gazet formalnej przynależności wo-jewody śląskiego do RAŚ, rozpętała się burza. Uprzejmie in-formujemy, że owszem - z rejestru członków i zeznań świadków jasno wynika, że obecny wojewoda zgłosił akces do RAŚ w 2001 roku. Nie uwa-żamy, by fakt ten miał jakieś większe znaczenie. Prosimy pana wojewodę i media o niewciąganie nas w bezprzedmio-towy spór."

Oświadczenie
Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski:

Szanowni Państwo - oświadczam, że nigdy nie należałem i nie należę do Ruchu Autonomii Śląska. Nigdy nie otrzymałem żadnej korespondencji dotyczącej przyjęcia mnie w poczet członków RAŚ, nie posiadam legitymacji tego stowarzyszenia, nigdy nie brałem udziału w zebraniach członkowskich RAŚ i nie płaciłem składek.

Jak wojewoda śląsaki Zygmunt Łukaszczyk do RAŚ szedł

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto