MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kwalifikacje do mistrzostw Europy: Chorwacja - Polska 74:54

Tomasz Kuczyński
Po tym meczu polskie koszykarski miały znacznie zbliżyć się do przyszłorocznych mistrzostw Europy, które odbędą się we Włoszech. Fatalny początek, a potem tragiczna trzecia kwarta spowodowały, że podopieczne trenera ...

Po tym meczu polskie koszykarski miały znacznie zbliżyć się do przyszłorocznych mistrzostw Europy, które odbędą się we Włoszech. Fatalny początek, a potem tragiczna trzecia kwarta spowodowały, że podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza przegrały w Chorwacji aż 20 punktami! Ponieważ Niemki bez trudu pokonały Szwedki, to one mają pewność gry w finałach ME. Aby zachować szanse na awans z drugiego miejsca w grupie, Polska musi w sobotę, w ostatnim spotkaniu eliminacji pokonać na wyjeździe Szwecję i liczyć na przegraną Chorwacji z Niemkami oraz na korzystne wyniki w innych grupach.

Wczorajszym mecz zaczął się od prowadzenia Chorwatek 6:0, gdy dwa razy za trzy punkty trafiła ta, której nasze zawodniczki obawiały się najbardziej - Sandra Popović. Polki zdołały odpowiedzieć tylko koszem Agnieszki Bibrzyckiej i gospodynie zwiększały przewagę - 16:2, a po "trójce" Bozeny Erceg - 19:4. Głównie dzięki "Bibie" w drugiej kwarcie udało się znacznie zniwelować straty. Przed końcem tej części było tylko 32:28. Po połowie meczu mieliśmy sześć punktów do Chorwatek, które prowadziły 40:34. Bibrzycka do przerwy była zdecydowaną liderką naszej drużyny, z 15 punktami na koncie.

Przed trzecią kwartą mieliśmy problem z faulami ponieważ po trzy przewinienia zarobiły Paulina Pawlak i Ewelina Kobryn. No i znów zaczęło się od spóźnionego zapłonu, bo Chorwacja systematycznie zdobywała kosze, a nasze panie prezentowały niebywałą niemoc. Po niecałych ośmiu minutach było 56:36! Dopiero na 30 sekund przed końcem tej kwarty trafiła Kobryn - 61:38, a przed ostatnią partią praktycznie było już pozamiatane - 63:38. W ciągu dziesięciu minut Polki zdobyły cztery punkty, tracąc 23!

Chorwatki dawały popis gry, prowadząc już 28 punktami (67:39), aby zakończyć mecz wynikiem 74:54. Nasze koszykarki zagrały na bardzo słabym procencie rzutów za dwa punkty - 38,6 przy 60-procentowej skuteczności rywalek. Po raz kolejny okazało się, że gra na wyjeździe nie jest naszą mocną stroną...

- W kluczowej trzeciej kwarcie nie trafiliśmy ośmiu z rzędu rzutów spod kosza. Chorwatki wyprowadzały kontrataki i łatwo zdobywały punkty. Dziewczyny walczyły ambitnie, ale nie mogły się przełamać. Tak właśnie jest z młodym zespołem, momenty dobre przeplatają się ze słabszymi. Mimo porażki wierzę w awans do mistrzostw i w to, że wygramy w Szwecji. Mam nadzieję, że nie zabraknie nam też szczęścia, bo teraz nasz los zależy też od innych - powiedział trener Koziorowicz.

Chorwacja - Polska 74:54 (22:13, 18:21, 23:4, 11:16).

POLSKA: Bibrzycka 18 (3x3), Leciejewska 6, Kobryn 5, Międzik 5 (1), Pawlak 1 oraz Chomać 6, Waligórska 6, Karpińska 3, Żurowska 2, Mrozińska 2;

najwięcej dla Chorwacji:

Podrug 17, Popović 15 (2), Stampalija 13, Erceg 10 (2).

W drugim meczu grupy C: Niemcy - Szwecja 63:37.

1. Niemcy 5 9 330:282

2. Chorwacja 5 8 365:329

3. Polska 5 8 341:326

4. Szwecja 5 5 281:380

W ostatniej kolejce zagrają (23 września): Szwecja - Polska, Niemcy - Chorwacja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto