Ochota i Żoliborz w warszawskiej strefie płatnego parkowania. Mieszkańcy dzielnic nie są zadowoleni z wprowadzonych zmian

W poniedziałek 15 listopada 2021 roku na terenie dwóch stołecznych dzielnic: Ochoty i Żoliborza, zaczęła obowiązywać strefa płatnego parkowania. Do wejścia w życie nowych zasad Zarząd Dróg Miejskich przygotowywał się od kilku tygodni. Drogowcy montowali parkometry, wytyczali miejsca parkingowe i zmieniali organizację ruchu na wielu ulicach. Łącznie w tych dwóch dzielnicach powstało ok. 14,5 tysiąca miejsc parkingowych w płatnej strefie.

Nie wszystkie zmiany spotkały się z pozytywnym odbiorem kierowców i okolicznych mieszkańców. Domagali się oni m.in. rozszerzenia rejonu zameldowania służącego do wyznaczania stref parkingowych z obecnego promienia 150 m do 300 m, poszanowania ustaleń konsultacji społecznych oraz zaprzestania zmniejszania miejsc parkingowych. Ich postulaty poparli radni i przedstawiciele władz dzielnicy Ochota, którzy wezwali Zarząd Dróg Miejskich do rozmów w sprawie SPPN.

Mieszkańcy i samorządowcy z Ochoty sprzeciwiają się m.in. zmianie sposoby parkowania ze skośnego na równoległe. Ich zdaniem, nowe zasady przyczynią się do znacznego zmniejszenia się liczby miejsc parkingowych. Urzędnicy wyjaśniają, że w większości przypadków na wąskich ulicach nie ma miejsca na pełnowymiarowe miejsce skośne.

Do tej pory parkujące w ten sposób auta często de facto wjeżdżały na chodnik. Nie było to ani bezpieczne, ani zgodne z przepisami. Wyznaczenie miejsc równoległych wzdłuż całej długości jezdni nie spowoduje, że możliwość parkowania znacząco się zmniejszy - tłumaczy rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski, cytowany przez PAP.

Rzecznik ZDM poinformował w rozmowie z portalem "Radio dla Ciebie", że strefą płatnego parkowania zostało objętych łącznie 266 ulic znajdujących się na terenie Ochoty i Żoliborza. Powstało tam blisko 15 tys. miejsc parkingowych w strefie i 250 nowych parkometrów. Jakub Dybalski zapewnił, że rozszerzenie SPPN to znakomity sposób na poradzenie sobie z zatłoczeniem parkingowym w Warszawie.

Od poniedziałku 15 listopada kierowcy mogą korzystać z jednego z dwóch rodzajów abonamentu, pozwalającego na parkowanie w bliskim sąsiedztwie swojego domu. Są to abonamenty: rejonowy i obszarowy.

Pierwszy z nich działa na takiej zasadzie, jaką kierowcy znają od lat. Jego roczny koszt to 30 zł. Za tę kwotę mieszkańcy będą mogli zaparkować na wszystkich wyznaczonych miejscach postojowych tylko w bezpośredniej okolicy, czyli mniej więcej w promieniu 150-250 m od miejsca zameldowania.

Nowością jest z kolei abonament obszarowy. Jak czytamy na stronie ZDM, kosztuje on 600 zł rocznie (można płacić w dwóch ratach po 300 zł) i zapewnia parkowanie na znacznie większym obszarze niż tylko pobliskie ulice.

Umożliwia postój w całym jednym sektorze ("obszarze” - stąd nazwa), obejmującym jedno lub kilka osiedli. Takich sektorów jest 50, a w każdym mniej więcej podobna liczba ogólnodostępnych miejsc postojowych w stosunku do liczby mieszkańców (ok. 800-1200). Mieszkaniec, który wybierze taki abonament, będzie mógł parkować bez opłaty na wszystkich ulicach w całym obszarze - zarówno na wyznaczonych miejscach, jak i na ulicach oznaczonych znakami B-35 i B-39, jeśli takie się w nim znajdą - informuje Zarząd Dróg Miejskich.

Z szacunków urzędników wynika, że do 15 listopada zostanie wydanych około 8 tys. abonamentów.

W sumie cała warszawska strefa płatnego parkowania ma liczyć 52 tysiące miejsc. Kolejne rozszerzenia SPPN mają objąć m.in. Pragę (okolice placu Hallera, Szmulowiznę oraz Saską Kępę), Dolny i Górny Mokotów.