Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie pokonała w Krynicy w towarzyskim meczu Węgrów 2:1. Madziarzy są ostatnim europejskim sparingpartnerem biało-czerwonych przed rozpoczynającymi się 15 kwietnia w Chinach mistrzostwami świata 1. dywizji. Wygrana podopiecznych trenera Rudolfa Rohaczka była sporą niespodzianką, gdyż Węgrzy przyjechali do Polski opromienieni czwartkowym zwycięstwem nad Szwecją 2:1, a ostatnie spotkanie z naszą kadrą na lutowym turnieju EIHC w Toruniu wygrali 4:0.
- Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Forma zawodników nie jest jeszcze najwyższa, w naszej grze zdarzały się błędy, ale wygrana z Madziarami na pewno podbuduje zespół psychicznie - powiedział trener Rohaczek.
Polacy dobrze grali w I tercji. Udokumentowaniem ich przewagi był gol Sebastiana Gonery zdobyty w okresie gry w przewadze. Druga odsłona należała do gości, a to, że straciliśmy w niej tylko jedną bramkę, zawdzięczamy dobrze broniącym bramkarzom Arkadiuszowi Sobeckiemu i Rafałowi Radziszewskiemu. W ostatniej tercji znów lepsi byli Polacy, a gola na wagę zwycięstwa zdobył w podwójnej przewadze Jacek Płachta. Pochodzący z Katowic 38-letni napastnik Hamburg Freezers przyleciał z Niemiec po wyczerpującym sezonie ligowym i zagrał w kadrze po ledwie dwóch treningach z młodszymi kolegami. Nic więc dziwnego, że został wybrany na zawodnika meczu. Obydwie drużyny spotkają się jeszcze w środę w spotkaniu rewanżowym, a po Świętach Wielkanocnych Polacy wylatują do Chin na MŚ.
Polska - Węgry 2:1
(1:0, 0:1, 1:0)
1:0 - Sebastian Gonera (14), 1:1 - Gabor Ocskay (22), 2:1 - Jacek Płachta (52).
Kary: Polska - 8, Węgry - 12 min. Widzów: 1.000
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?