Poznaliśmy dobroczyńcę hokejowej ekstraligi

Firma konsultingowo-szkoleniowa raios.pl została sponsorem tytularnym rozgrywek Polskiej Ligi Hokejowej. Umowa została podpisana do końca sezonu, czyli na zaledwie trzy miesiące. Suma kontraktu objęta jest tajemnicą, ale jak udało nam się dowiedzieć, nie jest to kwota oszałamiająca m.in. ze względu na krótki czas jego obowiązywania.

Nazwę sponsora PLH ogłoszono podczas spotkania opłatkowego działaczy hokejowych, które odbyło się wczoraj w hotelu „Prezydent” w Bielsku-Białej. Dla wielu uczestników imprezy sporym zaskoczeniem był fakt, że rozgrywki ligowe mają się obecnie nazywać „raios ekstraklasa”.

- Pierwszy raz słyszę dziś o tym, że ekstraliga zmieniła nazwę. To raczej niemożliwe, bo to PZHL prowadzi rozgrywki i na pewno nie podejmowaliśmy takiej uchwały - stwierdził prezes związku Zenon Hajduga, ale prezes Polskiej Ligi Hokejowej Jerzy Góra odparł: - Na podstawie jesiennych ustaleń zawartych ze związkiem staramy się wprowadzić do rozgrywek sponsora tytularnego.

Ostatecznie w kuluarach udało się doprowadzić do załagodzenia sporu i obaj panowie ustalili, że w najbliższym czasie do zarządu PZHL trafi wniosek dotyczący zmiany nazwy rozgrywek ligowych. Wcześniej zarówno PZHL, jak i PLH przekonały się, że znalezienie sponsora dla ekstraligi wcale nie jest łatwe. - Byliśmy blisko podpisania umowy z Kompanią Piwowarską na sumę 2 mln zł, ale później wprowadzony został zakaz reklamy piwa i firma się wycofała - wspominał Zenon Hajduga, a Jerzy Góra dodał: - Rozmawiałem z wielkim koncernem samochodowym, a także dużym przedsiębiorstwem budowlanym i znaną firmą doradczą, ale wszyscy chcieli transmisji telewizyjnych. Na razie hokej pokazuje tylko TVP Sport, której oglądalność jest znikoma, dlatego chcielibyśmy doprowadzić do renegocjacji podpisanej we wrześniu umowy z telewizją publiczną i postarać się pokazać mecze play-off w TVP 3.

Umowa z raios.pl tak naprawdę została podpisana „po znajomości” i ma za zadanie przetrzeć sponsorskie szlaki. Współwłaścicielem firmy jest bowiem wiceprezes PLH Rafał Pstrucha. Kolejnymi wspólnymi pomysłami Polskiej Ligi Hokejowej i nowego sponsora jest przeprowadzenie plebiscytu na najlepszego bramkarza, obrońcę, napastnika, trenera i prezesa PLH (szczegóły mają zostać ogłoszone 1 lutego), a także zorganizowanie na przełomie kwietnia i maja podsumowującej sezon uroczystej gali hokejowej.

Jerzy Góra, prezes PLH
Dzięki podpisaniu tej umowy nie tylko przetrwa Polska Liga Hokejowa, ale spółka będzie miała także pieniądze na profesjonalne przygotowanie się do przejęcia od PZHL rozgrywek ekstraligi. Nie zapominamy także o klubach. Na razie udziałowcami PLH jest tylko 7 zespołów (bez Naprzodu Janów, Unii Oświęcim i Zagłębia Sosnowiec), ale chcielibyśmy, żeby jak najszybciej członkami spółki stało się 10 drużyn uczestniczących w rozgrywkach. Po zakończeniu sezonu pomiędzy każdy klub rozdzielimy sprzęt sportowy za sumę kilku bądź kilkunastu tysięcy złotych.