Stalówki opalone na złoto

Kaśka, gdzieś ty wypoczywała? Na Bermudach? - trener BKS Zbigniew Krzyżanowski nie mógł nadziwić się opaleniźnie Katarzyny Biel. - Nie trenerze. Na Mazurach, parę dni - tłumaczyła Katarzyna Biel, środkowa Stali. W poniedziałek mistrzynie Polski w siatkówce po wakacyjnej przerwie wznowiły treningi. Jak się okazało, nie tylko Biel brylowała opalenizną. Złocistym brązem mogła pochwalić się też Joanna Staniucha, która wypoczywała w Chorwacji.

Na pierwszych zajęciach zabrakło kadrowiczek Aleksandry Przybysz i Agaty Mróz, które z reprezentacją Polski brały udział w Grand Prix. Nie było też Anny Podolec (przebywa na rehabilitacji po operacji barku) i Luby Jagodiny, która dołączy do zespołu w środę. Ćwiczyły za to wspomniana Biel i Joanna Szeszko, które wcześniej narzekały na kontuzje. Pojawiły się też Agnieszka Śrutowska i Elżbieta Nykiel (obie ze Stali Mielec), nowe zawodniczki BKS.

- Udało się nam pozyskać siatkarki, które sporo potrafią. Liczę bardzo na rozgrywającą i na Elę Nykiel w przyjęciu i ataku - stwierdził trener Krzyżanowski. 

Stalówki przywitał prezes Czesław Świstak i jeszcze przed treningiem pokazał dziewczynom nowe szatnie. Elegancko wykończone pomieszczenia z drewnianymi ławeczkami, lustra przed miejscem każdej z siatkarek i nowe natryski wzbudziły zachwyt. Potem rozpoczęły się zajęcia, na których było trochę gimnastyki i ćwiczeń z piłką w formie gier i zabaw.
Pierwsze treningi będą prowadzone na obiektach klubowych.
12 sierpnia drużyna wyjedzie na dwutygodniowy obóz do Kołobrzegu. Kolejnym etapem przygotowań będzie seria turniejów towarzyskich. - Praktycznie co tydzień do rozpoczęcia ligi gramy jakiś turniej. W sumie to około 25 meczów przed rozpoczęciem sezonu - wyjaśnił szkoleniowiec BKS.

Pierwszy turniej odbędzie w Kaliszu (3-5 września). Wcześniej losowanie grup Ligi Mistrzyń. Warto dodać, że działacze BKS postarali się, by tegoroczna edycja tych prestiżowych rozgrywek odbyła się w Bielsku-Białej.

Ola do Włoch?

Jedna z gazet sportowych powołując się na włoskie media podała, że Aleksandra Przybysz, kapitan BKS Stal, będzie grała w Rebecchi Rivergaro w serie A2.

- Rozmowy były prowadzone, ale to niczego nie przesądza. Na dziś zostaję w Bielsku - powiedziała DZ Przybysz.
Zaznaczyła, że jeśli nadarzy się okazja, na pewno z niej skorzysta i wyjedzie do Włoch. Nie ukrywa jednak, że jeżeli zostanie w Bielsku, będzie zadowolona. - Jestem tu już cztery lata i skoro przedłużyłam kontrakt o rok, to znaczy, że chciałam tu grać - podkreśliła. Dodajmy, że wcześniej pozyskaniem Przybysz zainteresowany był RC Cannes, ale zawodniczka nie chciała trafić do francuskiego klubu.