Stracić jak najmniej...

Po zwycięstwie w Sopronie nad Węgrami 64:61 polskie koszykarki zachowały jeszcze szansę na zajęcie pierwszego miejsca w tabeli grupy A i awans do turnieju barażowego do mistrzostw Europy koszykarek w tureckiej Bursie (28–30 sierpnia). Powstała jednak dość nietypowa sytuacja, bo po zwycięstwach Polski i Węgier nad Finlandią różnicą 30 punktów, obie drużyny mają w tej chwili identyczny bilans koszy. Na pierwszym miejscu w tabeli są jednak Węgierki.

– Wynika to z wyliczeń Międzynarodowej Federacji Koszykówki – informuje Katarzyna Kochaniak z Polskiego Związku Koszykówki. – Po prostu liczy się stosunek punktów zdobytych do straconych, a ten lepszy w tej chwili mają Węgierki o 0,01 punkta.
W tej sytuacji o tym, kto zagra w Bursie, zadecydują spotkania rewanżowe z Finkami. Jeśli wygramy zarówno my, jak i Węgierki to...

–... jesteśmy w znacznie lepszej sytuacji, bo nie tylko gramy z Finkami dwa dni po ich meczu z Węgierkami, ale także zmierzymy się z nimi na własnym parkiecie – dodaje przedstawicielka PZKosz. – Znając wynik konfrontacji Węgierek z Finkami, musimy po prostu w Krośnie rzucić Skandynawkom o jeden kosz więcej. To rozwiąże nasze problemy z awansem.
W Krośnie jednak nasza reprezentacja wystąpi już bez Małgorzaty Dydek, która nie tylko wsparła psychicznie nasz zespół, ale i bardzo pomogła w zwycięstwie nad Węgierkami. Zwłaszcza w walce pod tablicą.
– Gosia musiała wrócić do Stanów, bo taka jest umowa z jej klubem występującym w WNBA – wyjaśnia Katarzyna Kochaniak. – W przypadku naszego awansu do mistrzostw, Dydek dołączy do naszej kadry.
Mistrzostwa kontynentu rozegrane zostaną w Turcji w dniach od 2 do 11 września.

Tabela grupy A
1. Węgry 3 5 195:165
2. Polska 3 5 204:174
3. Finlandia 2 2 95:155

Mecze do rozegrania: Finlandia – Węgry (19.08. w Kotku), Polska – Finlandia (21.08. w Krośnie).