Śląski eurodeputowany Jerzy Buzek przedstawił wczoraj na sesji Parlamentu Europejskiego w Brukseli wynik swojej ponadrocznej pracy nad programem finansowym na badania naukowe i rozwój technologiczny. Program zakłada przeznaczenie na naukę w UE aż 51 mld euro (do 2013 r.). Ta ogromna suma robi wrażenie - nic dziwnego, że sprawozdanie przyjęto w Brukseli bardzo dobrze. To był wielki dzień byłego premiera.
Wydatki na badania i rozwój to jedna z największych kategorii w całym budżecie UE na lata 2007-2013. Właśnie tą drogą Unia miała podążać zgodnie ze Strategią Lizbońską, która zakładała uczynienie z gospodarki UE najbardziej konkurencyjnego rynku na świecie.
- Ponad 50 mld euro na rzecz badań i nauki jasno pokazują, jaką drogą chce podążać Unia Europejska. Jest to droga gospodarki opartej na wiedzy - mówi Jerzy Buzek.
Rozmowa z Jerzym Buzkiem, eurodeputowanym
DZ: Mówił pan wczoraj "Musimy przezwyciężyć europejski paradoks: dobre badania - słabe innowacje". Co pan miał na myśli?
JB: Musimy zbliżyć do siebie przemysł i naukę. Wspólnie - do tej dwójki musi dołączyć jeszcze władza lokalna - trzeba zastanawiać się nad tym, jakie projekty mogą być kluczowe dla dalszego rozwoju. Tymczasem teraz naukowcy są daleko od biznesu, a przemysł nie interesuje się badaniami.
DZ: 51 mld euro pomoże to zmienić?
JB: Oczywiście. Finansowanie nauki w Polsce może wzrosnąć o 30-40 procent. Liczę, że do Polski do 2013 roku trafi około pół miliarda euro. To wielka szansa, ale wygrają tylko doskonałe projekty.
DZ: Na Śląsku uda się takie napisać?
JB: Spotykałem się z naukowcami m.in. na Politechnice Śląskiej i Częstochowskiej, na Uniwersytecie Śląskimi i Śląskiej Akademii Medycznej. Wiem, że jest ogromny potencjał. Ale trzeba też wchodzić we współpracę z innymi renomowanymi ośrodkami. A nade wszystko trzeba uczestniczyć w zespołach oceniających projekty - tymczasem na razie jest tam mniej Polaków niż Czechów. Polscy naukowcy muszą wiedzieć, że jeszcze mogą się zgłaszać do tych zespołów.
Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?