Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcyzowy pat

Mariusz Urbanke
Czy w Polsce będziemy płacić podatki ekologiczne od aut tak wysokie jak w Niemczech? Zapowiada się, że projekt podatku ekologicznego, który trafił z Ministerstwa Finansów do Sejmu, nie przejdzie.

Czy w Polsce będziemy płacić podatki ekologiczne od aut tak wysokie jak w Niemczech? Zapowiada się, że projekt podatku ekologicznego, który trafił z Ministerstwa Finansów do Sejmu, nie przejdzie. Większość klubów poselskich jest przeciw wprowadzeniu tego podatku, bo zdaniem posłów nowy podatek uderzy w ludzi niezamożnych, którzy szukają tanich samochodów.

Tymczasem wiceminister finansów Jarosław Neneman zapowiada, że nie ma innego wyjścia – jakiś podatek zamiast akcyza od importowanych aut musi być. – Nie da się nagle wymazać z budżetu państwa grubych milionów, które uzyskujemy z tytułu tego podatku – twierdzi. – Jeśli ktoś chce tak zrobić, to musi wskazać jakimi dochodami zastąpić ten ubytek w budżecie – podnieść akcyzę na benzynę, alkohole, albo energię – dodaje.

Tajny plan

W rozmowie z DZ minister Neneman zdradził też, że resort finansów liczył się negatywnym stanowiskiem Sejmu. W związku z tym przygotował kolejny wariant podatku, który miałby zastąpić akcyzę od importowanych aut. – Byłby to podatek ekologiczny podobny do tego, który pobierany jest np. w Niemczech – wyjaśnił. – Nie wiem jednak czy to lepsze rozwiązanie, oznacza bowiem, że każdy posiadacz samochodu płaciłby podatek ekologiczny co roku, a stawka rosłaby wraz z wiekiem auta.

Przy tym rozwiązaniu posiadacze starych samochodów płacą bardzo wysokie podatki. Dlatego też Niemcy tak chętnie wyzbywają się aut ze starszych roczników – które później zwykle trafiają do Polski. Eksperci twierdzą, że tego typu podatek byłby jeszcze gorszy dla nas, ponieważ większość Polaków jeździ starymi autami – powyżej ośmiu, a nawet dziesięciu lat.

Unia nie wszystko może

Akcyzę od importowanych samochodów trzeba jednak zlikwidować, ponieważ jej pobieranie jest niezgodne z prawem. Uznała tak Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego i wezwała polski rząd do wstrzymania poboru tego podatku. DZ pisał o tym wielokrotnie. Podawaliśmy przykłady stawek akcyzy – sięgających w przypadku importu 65 proc. – które są wielokrotnie wyższe od stawek podatkowych płaconych za nowy samochód zarejestrowany w Polsce (to około 3,1 proc. jego wartości). Do tego dochodzą bardzo wysokie opłaty za tzw. kartę pojazdu oraz za zaświadczenie o zwolnieniu z podatku VAT. Wszystko to sprawia, że lawinowo rosną koszty importu. Minister Neneman uważa jednak, że nie jest to wystarczający argument za całkowitym zniesieniem tego podatku. Wskazuje przy tym przykład Danii, w której opłaty rejestracyjne dochodzą nawet do 100 proc. wartości auta. – Wszyscy to w Unii krytykują, ale nikt nie zmusił Danii, żeby to zmienić – dodaje minister.


Są naciski?

Resort finansów upiera się, że podatki od aut z importu muszą być. Skąd ten upór? Czy wynika on wyłącznie z obawy o wyrwanie kolejnej dziury w budżecie czy też nacisków producentów aut? Producenci i dilerzy od dłuższego czasu cierpią bowiem z powodu drastycznego spadku sprzedaży nowych aut i alarmują, że po likwidacji akcyzy zaleje nas fala wraków z Zachodu.

Zapytaliśmy więc wprost wiceministra Jarosława Nenemana, czy resort finansów nie działa również pod wpływem tych apeli, czy nawet nacisków. – Dobre pytanie – odparł, dodają jednocześnie, że bezpośrednich nacisków nie ma, co najwyżej – jak się wyraził – „jakieś tam pojedyncze telefony”. – Spotkałem się z przedstawicielami organizacji zrzeszających firmy motoryzacyjne – zarówno producentów jak i importerów. Zgodzili się z naszą argumentacją co do konieczności wprowadzenia podatku ekologicznego.

Wiceminister przekonuje, że nowy podatek nie sprawi, iż używane auta podrożeją i przestaną być dostępne dla mniej zamożnych Polaków. – Do Polski sprowadzono już grubo ponad milion używanych samochodów. Podaż jest ogromna. Część tych samochodów nie trafi na rynek, pójdzie na części – przekonuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto