Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej Grubba nie żyje

(ag)
Andrzeja Grubbę zapamiętamy tak właśnie: przy stole ping-pongowym, zawsze skoncentrowanego na grze, pełnego szacunku dla rywali.
Andrzeja Grubbę zapamiętamy tak właśnie: przy stole ping-pongowym, zawsze skoncentrowanego na grze, pełnego szacunku dla rywali.
Andrzej Grubba, najwybitniejszy polski tenisista stołowy, zmarł wczoraj w wieku 47 lat, po długiej chorobie. Od kilku lat zmagał się z nowotworowem. Trudno uwierzyć w tę smutną wiadomość: Andrzej Grubba, ...

Andrzej Grubba, najwybitniejszy polski tenisista stołowy, zmarł wczoraj w wieku 47 lat, po długiej chorobie. Od kilku lat zmagał się z nowotworowem.

Trudno uwierzyć w tę smutną wiadomość: Andrzej Grubba, najwybitniejszy zawodnik w historii polskiego tenisa stołowego, zmarł w czwartek nad ranem w swoim mieszkaniu w Sopocie. Miał 47 lat. Od kilku lat zmagał się z chorobą nowotworową.
Jeszcze całkiem niedawno był na kongresie federacji tenisa Stołowego w Szanghaju – Andrzej Grubba pełnił funkcję dyrektora sportowego Polskiego Związku Tenisa Stołowego, był także członkiem władz międzynarodowej federacji tenisa stołowego. Po powrocie stan jego zdrowia gwałtownie się pogorszył.
– To niewiarygodne, że ktoś, kto prowadził tak zdrowy tryb życia, w dodatku nigdy nie zapalił papierosa, zachorował na raka płuc i to od razu tak poważnie. Kiedy się dowiedziałem o jego chorobie, długo nie mogłem zrozumieć jak mogło do tego wszystkiego dojść – mówi Leszek Kucharski, z którym w 1987 roku Grubba zdobył brązowy medal mistrzostw świata w deblu.
– Cały czas wierzyłem, że Andrzej pokona chorobę, bo był bardzo silnym człowiekiem – mówi Lucjan Błaszczyk, jego współpartner w grze deblowej i podopieczny. – Dlatego przeżyłem ogromny wstrząs. Ostatni raz spotkałem go podczas mistrzostw świata w Szanghaju. Wydawało się, że wraca do zdrowia, że jest z nim coraz lepiej. Był w dobrej formie i sam przyznawał, że czuje się dobrze. Przez lata współpracowaliśmy ze sobą: graliśmy w deblu, byliśmy wicemistrzami Europy, mistrzami Polski, występowaliśmy na olimpiadzie w Atlancie. Później był moim trenerem i menedżerem.
Grubba powszechnie uważany był za perfekcjonistę i zawodnika, który zawsze chciał wygrywać. Dlatego bardzo przeżywał każdą porażkę.
– To wszystko stało się o wiele za wcześnie. Chociaż obaj zakończyliśmy już dawno kariery, to zawsze miałem nadzieję, że będziemy mieli jeszcze okazję zagrać kiedyś razem w deblu w jednym z turniejów dla weteranów. Kiedyś rozmawialiśmy na ten temat, ale te plany musieliśmy odłożyć przez chorobę Andrzeja – dodaje Kucharski. – Trudno jest opanować emocje w tej sytuacji, w dodatku jestem teraz w Pradze z kadetami na mistrzostwach Europy i właśnie tutaj dotarła do nas wiadomość o jego śmierci.

Powiedzieli:

  • Jerzy Dachowski, prezes Polskiego Związku Tenisa Stołowego: Przez długie lata mówiło się, że Andrzej Grubba wyprowadził tenisa stołowego ze świetlicy na światowe salony i tak było”.


  • Zbigniew Pacelt, wiceprezes Polskiej Konfederacji Sportu: Zapamiętam Andrzeja jako wspaniałego zawodnika, niezwykle pracowitego, człowieka o wielkiej kulturze osobistej oraz inteligencji, skromnego i solidnego we wszystkim, co robił.

  • Adam Giersz, były trener klubowy i reprezentacyjny Andrzeja Grubby: Andrzej od początku swojej kariery rozumiał, czym jest profesjonalna kariera sportowa. Prowadził regularny, wręcz higieniczny tryb życia, był bardzo systematyczny. Miałem szczęście, że mogłem z nim pracować.


  • Lucjan Błaszczyk, najlepszy obecnie polski tenisista stołowy: Andrzej był perfekcjonistą, zawsze chciał wygrywać. Dlatego każda porażka tak bardzo go bolała. Potrafił wygrywać ze wszystkimi, choć czasami brakowało mu luzu. Był jednym z najlepszych tenisistów stołowych świata.


  • Sylwetka Andrzej Grubba
    Ur. 15 maja 1958 roku w Brzeźnie Wlk.
    zdobył 15 medali mistrzostw świata i Europy, był zwycięzcą turnieju Europa TOP 12 w roku 1985 oraz zdobywcą Pucharu Świata w roku 1988 i dwukrotnie finalistą tych rozgrywek. Wygrał plebiscyt „Przeglądu Sportowego” na Sportowca Roku 1984.
    Trzykrotnie zdobywał brązowy medal mistrzostw świata (1989 w grze pojedynczej, 1985 w turnieju drużynowym, 1987 w deblu z Leszkiem Kucharskim). W 1982 roku został mistrzem Europy w grze mieszanej z Holenderką Bettiną Vriesekoop. 26 razy był mistrzem Polski.
    Trzy razy występował na igrzyskach olimpijskich, ale ani w Seulu, ani w Barcelonie, ani w Atlancie nie odniósł znaczących sukcesów.
    Karierę sportową zakończył w 1998 roku. Wcześniej przez wiele występował z powodzeniem w klubach
    niemieckich.

    emisja bez ograniczeń wiekowych
    Wideo

    Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!

    Polecane oferty

    Materiały promocyjne partnera
    Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto