Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aptekarzy wojna na ceny

Mariola Marklowska
Aptekarze zaapelowali do Ministerstwa Zdrowia i Sejmu o wprowadzenie jednakowych i jak najniższych cen, które obowiązywałyby we wszystkich aptekach. Fot. ARC
Aptekarze zaapelowali do Ministerstwa Zdrowia i Sejmu o wprowadzenie jednakowych i jak najniższych cen, które obowiązywałyby we wszystkich aptekach. Fot. ARC
Zaniżanie cen leków przez sieci aptek powiązane z hurtowniami i firmami farmaceutycznymi prowadzi do nieuzasadnionego wzrostu wydatków na refundację i nieuczciwej konkurencji na rynku aptecznym – alarmuje Okręgowa ...

Zaniżanie cen leków przez sieci aptek powiązane z hurtowniami i firmami farmaceutycznymi prowadzi do nieuzasadnionego wzrostu wydatków na refundację i nieuczciwej konkurencji na rynku aptecznym – alarmuje Okręgowa Izba Aptekarska w Katowicach. Aptekarze zaapelowali do Ministerstwa Zdrowia i Sejmu o wprowadzenie jednakowych i jak najniższych cen, które obowiązywałyby we wszystkich aptekach.

Zdezorientowani pacjenci nie będą musieli biegać od apteki do apteki w poszukiwaniu tańszego leku. Skorzysta na tym również Narodowy Fundusz Zdrowia – powiedział dr farm. Stanisław Piechula, prezes Okręgowej Rady Aptekarskiej w Katowicach podczas wczorajszej konferencji prasowej.

Od wielu tygodni w aptekach trwa prawdziwa wojna cenowa, którą wywołała litewska sieć EuroApteka wprowadzając promocyjną sprzedaż leków za 1 grosz. W takiej cenie można kupić preparaty przepisywane na receptę, za które pacjent normalnie powinien zapłacić 3,20 zł. Są wśród nich m.in. insuliny, leki przeciwastmatyczne i stosowane w leczeniu choroby Parkinsona. Inne apteki, nie chcąc stracić klientów, rezygnują ze swojej marży i również proponują leki za grosz.

Klienci aptek są zadowoleni, bo na każdym opakowaniu oszczędzają 3,19 zł. Traci na tym jednak NFZ – do wielu leków, które pacjenci wykupują na zapas, dopłaca nawet 100-200 zł. Niektórzy klienci aptek oferują je potem aptekarzom w niższych cenach lub próbują je zamienić na inne preparaty.

– Jeden z pacjentów chciał wymienić pięć opakowań insuliny, za które NFZ musiał zapłacić kilkaset złotych, na bandaż i wodę utlenioną! – mówią farmaceuci. – Istnieje duże niebezpieczeństwo, że leki kupowane w promocji mogą trafić do drugiego obiegu.

W opinii samorządu aptekarskiego, resort zdrowia powinien wprowadzić ścisłą kontrolę wypisywania, wydawania i zużywania leków. Brak tej kontroli powoduje, że pacjenci leczą się u kilku lekarzy naraz i przychodzą do aptek z plikami recept wypisanych na podobne leki.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto