MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

[ATENY 2004] Anna Rogowska - dziewczyna na medal

tocha
Mamy ósmy medal igrzysk olimpijskich w Atenach! Brązowy krążek zdobyła wczoraj, po niesłychanie emocjonującym konkursie skoku o tyczce, 23-letnia sopocianka Anna Rogowska.

Mamy ósmy medal igrzysk olimpijskich w Atenach! Brązowy krążek zdobyła wczoraj, po niesłychanie emocjonującym konkursie skoku o tyczce, 23-letnia sopocianka Anna Rogowska. Polka zakończyła rywalizację z bardzo dobrym wynikiem 4,70 – tylko o 1 centymetr gorszym od jej własnego rekordu kraju.

Greckie niebo okazało się znów szczęśliwe dla zawodniczki, która swój najlepszy skok w karierze (4,71) oddała w lipcu na mityngu w Salonikach. W Atenach też walczyła bez respektu dla bijących rekord za rekordem Jeleny Isinbajewej i Swietłany Fieofanowej. Podopieczna Jacka Torlińskiego wręcz zaszachowała utytułowane Rosjanki.

Zaczęła pewnie od zaliczenia w pierwszych próbach 4,20 i 4,40. Przez moment wydawało się, że następna wysokość – 4,55 – będzie jej ostatnią. Dwa nieudane podejścia nie speszyły jednak bojowej lekkoatletki i trzecie z nich okazało się udane. A potem Ania pokazała prawdziwy lwi pazur. Najpierw skoczyła 4,65, a następnie bez zmrużenia oka – 4,70 i za każdym razem w pierwszych próbach! Co prawda atak na rekord Polski się nie powiódł (trzy nieudane skoki na 4,75), ale w tym momencie było już pewne, że Rogowska wróci z Aten z medalem.

Rekordzistkę świata Isinbajewą (4,90) i Fieofanową („życiówka” 4,88), dotąd pewnie zaliczające kolejne wysokości, wyczyny Polki wytrąciły z równowagi. Ta pierwsza zrzuciła najpierw 4,70, potem przeniosła próbę na 4,75 – też nieudaną. Fieofanowa też z 4,70 poradziła sobie dopiero za drugim razem. Wtedy Isinbajewa zagrała pokerowo: przeniosła ostatnie podejście na 4,80. I udało się. Ostatecznie wygrała caly konkurs.

W cieniu występu Rogowskiej pozostał niezły start Pyrek. Brązowa medalistka mistrzostw świata sprzed trzech lat dobrze radziła sobie do wysokości 4,55. Następna – 4,65 – wczoraj dla 24-letniej lekkoatletki była już jednak progiem za wysokim. Polka nie ukrywała łez, bo czwarte miejsce to dla niej porażka.


Krótka radość Fazekasa

Międzynarodowy Komitet Olimpijski odebrał Węgrowi Robertowi Fazekasowi złoty medal olimpijski w rzucie dyskiem. Jest to kara za próbę manipulacji przy kontroli dopingowej.

W wyniku decyzji MKOl złoty medal przypadł Litwinowi Virgiliusowi Aleknie, srebrny – rodakowi Fazekasa Zoltanowi Kovago, a brązowy – Estończykowi Aleksandrowi Tammertowi.
• Białoruski skoczek wzwyż Aleksiej Lesniczyj stosował niedozwolone środki dopingujące. W jego organizmie wykryto anabolik clenbuterol. Białorusin w eliminacjach nie zaliczył żadnej wysokości i nie zakwalifikował się do finału.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto