MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

[ATENY 2004] Do tyłu Polsko...

Jacek Sroka
Igrzyska niedosytu - tak najkrócej można podsumować start polskich sportowców w Atenach. Kibice używali znacznie bardziej dosadnych słów patrząc na porażki naszych zapaśników, judoków, bokserów, siatkarzy...

Igrzyska niedosytu - tak najkrócej można podsumować start polskich sportowców w Atenach. Kibice używali znacznie bardziej dosadnych słów patrząc na porażki naszych zapaśników, judoków, bokserów, siatkarzy...

Do Aten wysłaliśmy aż 202 sportowców i była to piąta pod względem liczebności polska ekipa na igrzyska. Do tego doszła armia trenerów i lekarzy. Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Stanisław Stefan Paszczyk liczył w stolicy Grecji na powtórzenie wyniku z Sydney, gdzie przed czterema laty zdobyliśmy 14 krążków (6 złotych, 5 srebrnych i 3 brązowe).

Godna lat 70. gigantomania pozwoliła też pojechać na igrzyska sporej liczbie działaczy. To jednak tym bardziej nie przełożyło się na wyniki sportowców. W Atenach zdobyliśmy tylko 10 medali i jest to nasz najgorszy start od czasu olimpiady w Melbourne w 1956 r. (9 krążków). Na podium stawał w Grecji średnio co dwudziesty polski olimpijczyk. Znacznie częściej nasi zajmowali pozycje na końcu stawki, już po pierwszej walce czy biegu odpadając z rywalizacji.

Wyniki wynikami, ale najgorsze jest to, że w Grecji często byliśmy na bakier z profesjonalizmem. Wystarczy wspomnieć perypetie Anety Pastuszki i Andrzeja Rżanego. A na amatorstwo, zwłaszcza wśród trenerów i działaczy, nie możemy sobie pozwolić.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto