Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aura storpedowała inaugurację Pucharu Świata w Kuusamo

Jarosław Galusek
Co za dużo, to niezdrowo – można powiedzieć o śniegu w Kuusamo.
Co za dużo, to niezdrowo – można powiedzieć o śniegu w Kuusamo.
Inauguracyjne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich zostały odwołane. Zmienny wiatr i opady śniegu w Kuusamo uniemożliwiły przeprowadzenie konkursu.

Inauguracyjne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich zostały odwołane. Zmienny wiatr i opady śniegu w Kuusamo uniemożliwiły przeprowadzenie konkursu. Prognozy pogody nie napawają optymizmem, ale w sobotę skoczkowie spróbują jeszcze raz.

Mimo niesprzyjającej aury organizatorzy zawodów próbowali rozpocząć konkurs. Milan Tepes wypuszczał jednego skoczka za drugim, by nie dopuścić do zasypania torów. Ale zawodnicy jechali jak na ścięcie. Jeden po drugim spadali z progu, lądując tuż za bulą na 80. metrze. W tej grupie znalazł się także Marcin Bachleda, który tak jak piętnastu innych, nie potrafił się odpowiednio rozpędzić, a w powietrzu dostał jeszcze podmuch wiatru w plecy. Po skoku 16. zawodnika dyrektor Pucharu Świata Walter Hofer ogłosił w końcu półgodzinną przerwę.

– Obsługa skoczni w Kuusamo zastosowała środki chemiczne, żeby w dodatniej temperaturze utrzymać rozbieg w dobrym stanie. Na to spadł świeży śnieg i w torach zrobiła się „papka”, która hamuje zawodników. Moim zdaniem jedynym wyjściem z sytuacji jest ciągłe zamiatanie torów. Być może pogoda w końcu się zlituje – mówił Apoloniusz Tajner, były trener kadry a obecnie kurator PZN, który komentował zawody w TVP 1.

Ale pogoda nie zamierzała litować się nad skokami. Tuż przed godziną 18.00 już nie tylko padało, ale i wiało ponad miarę. Jury podało komunikat, że zawody są odwołane. Z naszego punktu widzenia, to najlepsze rozwiązanie. Adam Małysz, na którego starty przede wszystkim liczymy, jest lekkim zawodnikiem i w zasypanych torach ma ogromne straty prędkości. Dużo większe, niż potężniej zbudowani skoczkowie.

Małysz nie oddał wczoraj ani jednego skoku, ale dzień wcześniej świetnie radził sobie w kwalifikacjach. Trzykrotny triumfator Pucharu Świata zaliczył 135 metrów za co dostał notę 141,5 punkta i uplasował się na czwartej pozycji. W treningach Polak uzyskał 103 oraz 134 metry. – Ten pierwszy skok był fatalny. Dwa następne dużo lepsze, choć do ideału jeszcze im brakowało – ocenił Adam Małysz.

Najdalej od ideału był w kwalifikacjach Krystian Długopolski, który uzyskał tylko 104,5 metra i z notą 79,6 pkt. zajął 54. pozycję. Reszta Polaków zakwalifikowała się do konkursu. Najlepiej z nich wypadł Robert Mateja. Zakopiańczyk po skoku na odległość 123,5 m z notą 119,8 pkt zajął 20. pozycję. Coż z tego skoro szansę na zdobycie pierwszych w tym sezonie punktów Pucharu Świata odebrała im pogoda? •



Włodarczyk zrezygnował

Paweł Włodarczyk zrezygnował z funkcji Przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem – poinformował rzecznik Tatrzańskiego Związku Narciarskiego Czesław Fluder. Nowym przewodniczącym Komitetu został burmistrz Zakopanego Piotr Bąk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto