Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autostradą do Europy

Igor Cieślicki
Infografika uwzględnia sieć autostrad, która ma powstać do 2013 r. bogusław tomża
Infografika uwzględnia sieć autostrad, która ma powstać do 2013 r. bogusław tomża
Miliard euro z Unii Europejskiej dostanie w przyszłym roku Polska na budowę dróg. Wkrótce pod obrady rządu ma trafić przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury program budowy autostrad i dróg ekspresowych.

Miliard euro z Unii Europejskiej dostanie w przyszłym roku Polska na budowę dróg. Wkrótce pod obrady rządu ma trafić przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury program budowy autostrad i dróg ekspresowych. Zakłada on, że do 2013 roku w kraju zostanie wybudowanych 2085 km autostrad.

W tym roku mamy w budowie prawie 300 km autostrad. Cały czas rozpoczynamy prace w nowych miejscach – podkreśla Andrzej Maciejewski, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie. – Aktualnie trwają rozmowy o dofinansowaniu z Unii Europejskiej w wysokości miliarda euro. Nieoficjalnie mamy już informacje, że pieniądze zostaną nam przyznane. W 2006 roku zamierzamy złożyć wniosek o kolejny miliard euro – dodaje Maciejewski.

W Polsce kierowcy mają do dyspozycji 550 km autostrad. To zaledwie 0,15 procent ogółu dróg publicznych w kraju. W Niemczech odsetek ten sięga prawie 2 procent.

Budowa autostrad od lat jest polską piętą achillesową. Potwierdził to tegoroczny raport Najwyższej Izby Kontroli. Kontrolerzy stwierdzili m.in., że rozpoczęcie budowy odcinka autostrady A4 Kleszczów-Sośnica opóźniło się o półtora roku, bo zasiadający w międzynarodowej komisji przetargowej przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad... nie znali języka angielskiego. Od stycznia 2000 r. do marca 2003 r. w kraju oddano do użytku tylko 136 km autostrad. Często pieniądze na budowę były, ale urzędnicy nie potrafili ich wykorzystać.

– Naszym problemem przez lata było to, że mieliśmy za mało projektów. Teraz mamy konkretne plany i możemy się starać o pieniądze na ich realizację – twierdzi Maciejewski.

Rządowe plany zakładają, że w przyszłym roku w budowie będzie 520 km autostrad, rok później już 753 km. W 2005 r. ma być gotowy 7-kilometrowy odcinek trasy S1 między Skoczowem a Cieszynem, do 2006 r. planowane jest z kolei ukończenie 28 km drogi S1 na odcinku Bielsko-Biała – Skoczów. Rok później kierowcy będą mogli przejechać drogą ekspresową S7 z Żywca do Zwardonia.

Ministerstwo Infrastruktury chce przyspieszyć budowę tras A1 i S3 z północy na południe. Ma to ułatwić połączenie polskich portów z systemem autostrad zachodnich. Równie ważne ma być dokończenie budowy autostrady A4 między granicą z Niemcami a Tarnowem.

Z wyliczeń resortu infrastruktury wynika bowiem, że tylko 4 procent dróg w Polsce spełnia standardy europejskie.


Do Wrocławia za rok

W grudniu zakończyła się budowa odcinków autostrady A4 między Chorzowem Batorym a Rudą Śląską Wirkiem oraz między Wirkiem a Sośnicą.

– Trwają procedury administracyjne związane z uzyskaniem niezbędnych pozwoleń na użytkowanie. Nowy fragment autostrady zostanie otwarty prawdopodobnie w styczniu – zapowiada Sylwester Kasperek, naczelnik wydziału autostrad katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Z Krakowa do Wrocławia będziemy mogli przejechać autostradą dopiero pod koniec przyszłego roku. Odcinek trasy z Sośnicy do Kleszczowa miał być co prawda gotowy już w maju 2005 r., ale okazało się, że budowlańcy muszą dodatkowo wzmocnić grunt. Termin oddania drogi do użytku przełożono na przełom października i listopada przyszłego roku.



Długość autostrad u nas i u sąsiadów

Polska
drogi ogółem – 372.977 km
autostrady – 394 km

Czechy
drogi ogółem – 55.432 km
autostrady – 499 km

Niemcy
drogi ogółem – 626.133 km
autostrady – 11.712 km

Źródło:
GDDKiA; dane z 2002 roku


W centrum za darmo

Najwcześniej na przełomie marca i kwietnia przyszłego roku zostanie podpisana umowa koncesyjna na eksploatację odcinka autostrady A4 między Gliwicami a Wrocławiem. Oznacza to, że za przejazd będziemy musieli płacić najwcześniej w 2006 r.
Jeszcze kilka tygodni temu wyłączność na negocjacje dotyczące umowy koncesyjnej miała spółka Stalexport Autostrada Śląska z Katowic. Nowy szef GDDKiA postanowił jednak wrócić do rozmów z drugim oferentem – powiązaną z Budimexem firmą Autostrada Południe.

– Komisja przetargowa uznała, że przedstawione oferty są równorzędne. Stąd powrót do negocjacji z obydwoma firmami – podkreśla Andrzej Maciejewski, rzecznik prasowy GDDKiA.
Do połowy lutego specjaliści z GDDKiA zamierzają ocenić, w jakim stanie znajduje się obecnie autostrada i istniejące przy niej obiekty. – Chodzi o określenie kwot, jakie będzie musiał wyłożyć przyszły koncesjonariusz na doprowadzenie trasy do obowiązujących standardów – tłumaczy Maciejewski.
Tajemnicą pozostaje na razie wysokość możliwej opłaty za przejazd autostradą. Wiadomo, że w przeciwieństwie do autostrady „krakowskiej”, system ma mieć charakter zamknięty. Oznacza to, że bramki pojawiłyby się na każdym z wjazdów.

– Nie ustalono jeszcze, czy bramki poboru opłat pojawią się w Kleszczowie, czy w Sośnicy. Założenia są takie, że odcinek A4 w centrum aglomeracji pozostanie bezpłatny – podsumowuje Andrzej Maciejewski.


Skąd pieniądze?

Koszt budowy 1 km autostrady waha się, w zależności od warunków technicznych, od 3,5 mln do 12 mln euro.
Jednym z droższych fragmentów autostrady była otwarta dwa lata temu obwodnica Krakowa. Kilometr trasy kosztował tam 10 mln euro. Na 5,6 mln euro wyceniono z kolei koszt budowy 1 km północnego odcinka autostrady A1. W miejscach, gdzie występują szkody górnicze, budowa śląskiego odcinka autostrady A4 kosztowała nawet 11 mln euro za kilometr.
Budowa autostrad w Polsce finansowana jest dzięki pieniądzom z budżetu państwa, unijnym funduszom oraz pożyczkom z Banku Światowego, Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Stosowany jest również system koncesyjny. Prywatny inwestor wykłada pieniądze w zamian za zyski z przyszłej eksploatacji autostrady. Przeciwko systemowi koncesyjnemu zaprotestowali niedawno posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Ich zdaniem, prowadzi on do wielu patologii, a autostrady oddawane są koncesjonariuszom na warunkach niekorzystnych dla Skarbu Państwa.

– System koncesyjny został przyjęty w latach 90., gdy nie było środków unijnych. Teraz realia są takie, że możemy od niego odchodzić. Jego przyjęcie, ze względu na bardzo duże natężenie ruchu, rozważamy aktualnie w przypadku budowy A1 między Łodzią a Częstochową – tłumaczy Andrzej Maciejewski z GDDKiA.


Czy wiesz, że...

Płatnym odcinkiem autostrady A4 Katowice-Kraków przejeżdża obecnie ponad 20 tys. samochodów na dobę. Co roku natężenie ruchu wzrasta o około 6 procent.

Aż 83 procent pojazdów poruszających się autostradą to auta osobowe, resztę stanowią ciężarówki.

Od uruchomienia płatnego odcinka A4 do końca 2003 r. autostradą przejechało łącznie ponad 24,5 mln samochodów.



O dziesięć lat za późno

Rozmowa z Edwardem Maniurą z Platformy Obywatelskiej, członkiem sejmowej Komisji Infrastruktury

Dziennik Zachodni: Jak ocenia pan przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury program budowy autostrad?

Edward Maniura: Taki program powinien powstać już dziesięć lat temu. Wtedy rząd zostałby zobowiązany do przekazywania co roku określonej kwoty na budowę autostrad i dzisiaj bylibyśmy w innej sytuacji.
Tymczasem słyszeliśmy deklaracje kolejnych premierów, że autostrady będą priorytetem, i na tym się kończyło. Przez wiele lat staliśmy w miejscu. W 2003 roku przepadło nam prawie 700 milionów euro na infrastrukturę z funduszu ISPA, bo nie umieliśmy tych pieniędzy wykorzystać.

DZ: Zbudowanie do 2013 roku ponad 2 tysięcy kilometrów autostrad jest realne?

Edward Maniura: Owszem. Konieczna jest jednak duża determinacja ze strony rządu i parlamentu. Nie może być tak, że osiem lat dyskutuje się nad przebiegiem autostrady w rejonie Warszawy.

DZ: Kiedy siecią dróg dorównamy naszym południowym lub zachodnim sąsiadom?

Edward Maniura: Do poziomu Niemiec droga daleka i bardzo trudno będzie je dogonić. Jeśli chodzi o Czechy czy Słowację, myślę, że realna jest perspektywa pięciu lat. Musimy jednak budować przynajmniej 200 km autostrad rocznie.

DZ: Jaki jest optymalny system finansowania budowy autostrad?

Edward Maniura: Stworzenie sieci autostrad to szalenie kosztowne przedsięwzięcie. Dlatego trzeba łączyć wszystkie dostępne możliwości. Istotne jest jednak, by proces wyłaniania
koncesjonariuszy odbywał się przy podniesionej kurtynie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto