MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Banki będą musiały ostrzegać klientów przed ryzykiem związanym z zaciągnięciem kredytu walutowego

(mu)
Niektóre banki, na przykład ING Bank Śląski, Pekao SA czy BZ WBK, już dawno zdecydowały, że będą oferować kredyty mieszkaniowe wyłącznie w polskiej walucie. Na zdjęciu: Ewa Gil z ING BSK.
Niektóre banki, na przykład ING Bank Śląski, Pekao SA czy BZ WBK, już dawno zdecydowały, że będą oferować kredyty mieszkaniowe wyłącznie w polskiej walucie. Na zdjęciu: Ewa Gil z ING BSK.
Wielu ekspertów ostrzegało przed taką możliwością, ale klienci nie wierzyli i pożyczali, ile tylko się dało. Jednak stało się: szwajcarski bank centralny podwyższył stopy procentowe o 25 punktów bazowych.

Wielu ekspertów ostrzegało przed taką możliwością, ale klienci nie wierzyli i pożyczali, ile tylko się dało. Jednak stało się: szwajcarski bank centralny podwyższył stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Dla osób, które zaciągnęły bardzo tani - przynajmniej do tej pory - kredyt we frankach szwajcarskich oznacza to, że raty wzrosną o 40-50 złotych. Niestety, zapowiada się, że na tym nie koniec. W czerwcu szwajcarskie stopy mogą wzrosnąć jeszcze bardziej - o 0,5 proc.

Sygnały ostrzegawcze

Rynek bankowy od dawna przeczuwał tę podwyżkę. - Koszt kredytów we frankach szwajcarskich od pewnego czasu rośnie - informuje Tymoteusz Tonkiel, doradca finansowy z firmy Expander. - I nie wynika to z okresowego osłabienia naszej waluty. Chodzi o rynkowe stopy procentowe. Już w ubiegłym roku 6-miesięczny LIBOR dla franka szwajcarskiego - podstawa ustalania oprocentowania większości kredytów hipotecznych w tej walucie - wzrósł o 0,5 pkt. proc. Dla kogoś, kto spłaca kredyt w wysokości 150 tys. zł zaciągnięty na 20 lat wzrost oprocentowania z 2,5 do 3 proc. oznacza ratę wyższą o 40 zł. To tak jakby złotówka skokowo i na stałe osłabiła się względem franka o 5 proc. - dodaje.

Nie wszyscy, którzy zapożyczyli się w walucie od razu zauważyli wzrost oprocentowania swoich kredytów, bo banki aktualizują ceny najczęściej raz na kwartał lub nawet raz na pół roku. Ale w tych dniach ten wzrost uderzy wiele osób mocno po kieszeni.

Dość łagodności

Więcej będą też musieli płacić ci, którzy zapożyczyli się w euro - na tym rynku ostatnio też stopy procentowe wzrosły - oraz w dolarach, bo amerykańskie stopy procentowe są już wyższe niż polskie.

Nic więc dziwnego, że polski nadzór bankowy jest bardzo zaniepokojony hojnością banków w pożyczaniu walut obcych - szczególnie bez wkładu własnego. Generalny Inspektor Nadzoru Bankowego Wojciech Kwaśniak przypomina, że w krajach, które w latach 80. i 90. dotknął głęboki kryzys sektora bankowego, występowały podobne zjawiska jak obecnie w Polsce - czyli bardzo duża presja na władze banków, by zwiększały sprzedaż kredytów oraz łagodzenie wymogów wobec osób pożyczających.

Polska Komisja Nadzoru Bankowego (KNB) nie zamierza jednak dopuścić do tego, żeby podobne "czarne scenariusze" powtórzyły się w Polsce. Dlatego chce narzucić na banki nowe obowiązki związane z udzielaniem kredytów walutowych. - Bankowcy będą musieli szczegółowo informować klientów o ryzyku związanym z zaciąganiem kredytu w walucie - informuje Dorota Kossowska z Open Finance.

Banki będą też musiały stosować wyższe wymogi dotyczące zdolności kredytowej dla klientów zaciągających kredyt walutowy. Jak poinformował prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz, banki są już przygotowane do tego, by wprowadzić nowe zasady - zrobią to w ciągu najbliższych 3-4 tygodni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto