Banki, szukając pieniędzy, kuszą nas nową ofertą

Oferta goni ofertę: wyższe oprocentowanie oszczędności bez konieczności zakładania konta osobistego, darmowe prowadzenie rachunku, fundusze z możliwością osiągania ponadprzeciętnych zysków, inwestycje finansowe pozwalające uciec od "podatku Belki". Taką pokusę przygotowały dla Polaków banki, szukające zysku i... pieniędzy na masową akcję kredytową, zwłaszcza dla tych rodaków, którzy marzą o własnym mieszkaniu. Liczą także na tych, którzy nie powierzali do tej pory pieniędzy żadnej instytucji finansowej.

Bank BPH wprowadził emisję 30-miesięcznych Strukturyzowanych Certyfikatów Depozytowych (SCD) o nazwie Lokata "Złota" prowadzoną w złotych, dolarach i euro i powiązaną z koszykiem trzech surowców w składzie: złoto (50 proc. udziału w koszyku), miedź (25 proc.) i cynk (25 proc.), notowanych na giełdach londyńskich. Wystarczy już 5 tys. zł, by się na to skusić. - Nasz bank zapewnia inwestorom, którzy utrzymają swoją inwestycję do dnia zapadalności lokaty, pełną ochronę kapitału i możliwość uzyskania ponadprzeciętnych zysków opartych na wzroście cen surowców składających się na koszyk - mówi Jacek Balcer, rzecznik prasowy Banku BPH.

Z kolei ING Bank Śląski postawił na klientów lubiących tradycyjne sposoby pomnażania pieniędzy. Oferuje do 23 czerwca o 1,75 pkt. proc. wyższe oprocentowanie pieniędzy wpłaconych na Otwarte Konto Oszczędnościowe (OKO) w złotych. Dla nowo wpłacanych środków oprocentowanie może osiągnąć od 5 do 5,25 proc., w zależności od wpłaconej kwoty. To czasem nawet dwukrotnie więcej niż daje konkurencja oferująca lokaty. - Otwarcie i obsługa Otwartego Konta Oszczędnościowego jest bezpłatne i możliwe zarówno w oddziałach banku jak i za pośrednictwem internetu czy telefonu - wyjaśnia Joanna Majer, zastępca rzecznika prasowego ING Banku Śląskiego.

OKO wabi także innymi walorami: oprócz wysokiego oprocentowania pozwala na swobodne dysponowanie środkami, które można pobrać w dowolnym momencie, w dowolnej wysokości, i to bez utraty odsetek. Odsetki kapitalizowane są miesięcznie, co dodatkowo uatrakcyjnia oprocentowanie.

Z kolei Millennium SuperDuet to nowy produkt banku będący połączeniem wysokooprocentowanej lokaty terminowej w dolarach lub euro i wybranego subfunduszu w ramach Millennium SFIO Funduszy Zagranicznych. Oprocentowanie lokaty w dolarach sięga 5,5 proc., zaś lokaty w euro - 3 proc. Cześć środków klienta - 25 lub 50 proc. - lokowana jest w depozyt o stałym i atrakcyjnym oprocentowaniu. Klient ma do wyboru lokatę na okres trzech miesięcy, pół roku lub roku. Pozostały kapitał jest inwestowany w jeden z trzech subfunduszy w ramach Millennium SFIO Funduszy Zagranicznych - Subfundusz Agresywny, Subfundusz Dynamiczny lub Subfundusz Wzrostowy. Klient decyduje w jakiej walucie chce inwestować oraz w jakich proporcjach połączyć lokatę z funduszem.

Zdaniem eksperta
Tomasz Publicewicz z firmy Analizy Online badającej poziom oszczędności Polaków:

Dziś oszczędności Polaków wynoszą prawie 490 mld złotych. Największa ich część to depozyty bankowe i gotówka w obiegu, ale coraz większe znaczenie mają inwestycje bezpośrednie w akcje, obligacje, bony skarbowe. Polacy znacznie chętniej inwestują je w fundusze inwestycyjne i kapitałowe. Są jednak także oszczędności nie do zbadania: w szkatułce z Zakopanego, bieliźniarce, zamienione przed laty na dolary. One istnieją nadal, ale ich znaczenie w obliczu oferty banków czy towarzystw funduszy inwestycyjnych będzie malało.