Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Baranowska wygrała, ale mówiła, że "Oti" była pierwsza!

(tok)
Fot. Bielecki Marcin/fotorzepa
Fot. Bielecki Marcin/fotorzepa
Katarzyna Baranowska (MKP Szczecin) i Paweł Korzeniowski (AZS AWF Warszawa) zajęli pierwsze miejsca w klasyfikacji pływackich zawodów Grand Prix, które odbyły się w Szczecinie.

Katarzyna Baranowska (MKP Szczecin) i Paweł Korzeniowski (AZS AWF Warszawa) zajęli pierwsze miejsca w klasyfikacji pływackich zawodów Grand Prix, które odbyły się w Szczecinie. Baranowska wyprzedziła Otylię Jędrzejczak (AZS AWF Warszawa) i Katarzynę Baranowską, a Korzeniowski - Przemysława Stańczyka i Mateusza Sawrymowicza (obaj MKP Szczecin).

Na 25-metrowym basenie Szczecińskiego Domu Sportu nie zanotowano tym razem rekordów Polski, co nie znaczy, że zawody nie były interesujące. Publiczność, która po brzegi wypełniła obiekt, do czerwoności rozgrzała sobotnia rywalizacja na 800 m stylem dowolnym kobiet. Już po przepłynięciu 200 m wiadomo było, że pojedynek o zwycięstwo stoczą Baranowska i Jędrzejczak. Po kolejnych długościach pływalni obie zawodniczki zmieniały się prowadzeniem, a na mecie okazało się, że lepszy czas o zaledwie jedną setną sekundy uzyskała szczecinianka.

- Z czasu jaki uzyskałam (8.35,44) jestem zadowolona, ale ja tego wyścigu nie wygrałam - przyznała Baranowska. - "Oti" była pierwsza. Obie o tym wiemy.

Oficjalnego protestu nikt jednak nie złożył i utrzymano kolejność ustaloną przez urządzenia elektroniczne. Równie emocjonujący był wyścig na 400 m stylem zmiennym pomiędzy Baranowską i Urbańczyk. Także i w tym przypadku dwójka ta szybko oddaliła się od pozostałych rywalek. W tym przypadku szczecinianka wygrała różnicą ponad sześciu sekund. Do niecodziennej sytuacji doszło na dystansie 400 m stylem dowolnym kobiet. Wygrała Jędrzejczak przed Baranowską, a trzecia była Paulina Barzycka, która dystans zakończyła odbijając się od ściany nogami i chciała płynąć dalej!

- Nie wiem, co się stało, źle policzyłam długości basenu i myślałam, że zostało jeszcze 50 metrów - śmiała się z własnej pomyłki Barzycka. - Dziwiło mnie, dlaczego dziewczyny tak szybko płyną, gdy ja planowałam dopiero zacząć finisz.

W najciekawszym wyścigu mężczyzn na 800 m stylem dowolnym Paweł Korzeniowski został wyprzedzony przez dwójkę szczecinian. Wygrał Sawrymowicz przed Stańczykiem. Reprezentant AZS AWF Warszawa przyznał po wyścigu, że źle rozegrał go taktycznie. "Korzeń" nieco później zrewanżował się Stańczykowi na dystansie 200 m st. dowolnym, a w kończącym zawody wyścigu na 400 m kraulem ponownie pokonał Stańczyka (w obu przypadkach był lepszy o trzy sekundy).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Baranowska wygrała, ale mówiła, że "Oti" była pierwsza! - Wisła Nasze Miasto

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto