Będzie droższy rok

Nadchodząca fala podwyżek spowoduje, że roczne koszty utrzymania czteroosobowej rodziny wzrosną co najmniej o 1,3 tys. zł, czyli średnio o 6 procent.

W górę pójdą ceny podstawowych artykułów żywnościowych, jak np. mleko, cukier. Wzrosną jednak również ceny mieszkań, książek i papierosów. Większość z podwyżek to nie skutek zmian rynkowych, ale wprowadzonych administracyjnie zmian podatkowych i prawnych.

Chleb w górę

Od maja, gdy staniemy się członkiem Unii Europejskiej, będą nas obowiązywały liczne limity produkcyjne, które mogą przełożyć się m. in. na wzrost ceny cukru i mleka. Szacuje się, że cukier może zdrożeć nawet o 40 proc., a mleko o 20 proc. W ślad za tym w górę pójdą ceny słodyczy, napojów, masła, serów i jogurtów.

Z przyczyn rynkowych podrożeje chleb. Jego cena może wzrosnąć nawet o 20 proc. Powodem będzie obserwowany na rynku wzrost ceny mąki, co z kolei jest następstwem wyższych ubiegłorocznych cen zboża.

Lepiej nie palić

Czekają nas dwie podwyżki cen papierosów. W połowie stycznia w życie wchodzi podwyżka stawki akcyzy na papierosy. Kolejny wzrost cen papierosów nastąpi w maju w związku z naszym wejściem do UE, gdzie stawki akcyzy są wyższe niż w Polsce.

Więcej będzie nas kosztowało korzystanie z samochodu. Z powodu wzrostu akcyzy - jak szacują eksperci - cena benzyny może skoczyć co najmniej o 1,6 grosza. Jeszcze wyższy wzrost ceny spowoduje opłata paliwowa - prawdopodobnie ok. 10 groszy na litrze. Mogą wzrosnąć nasze wydatki na podstawowe artykuły higieniczne - uchwalona przez Sejm ustawa nakłada od maja podatek na wszystkie kosmetyki.

VAT-em w kulturę
Od maja Ministerstwo Finansów chce wprowadzić 7-procentowy podatek VAT na sprzedaż biletów na spektakle, koncerty, przedstawienia i imprezy sportowe, a także mecze ligowe. Stawką objęte zostałyby również bilety wstępu do kina, które mogą podrożeć średnio o 2 zł. W górę mogą pójść ceny książek i gazet.

Podrożeją usługi bankowe, podwyżki w swoim cenniku wprowadzi też Poczta Polska. W wyniku wzrostu stawki podatku VAT na materiały budowlane (z 7 do 22 proc.) i wprowadzenia 22-procentowej stawki na działki budowlane (były zwolnione z podatku) podrożeją mieszkania. Z kolei z powodu wysokiego kursu euro podrożeć mogą samochody.