MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Berlin walczy o polskich pasażerów

Tomasz Dominiak
Lawinowo rośnie liczba Polaków odprawianych na niemieckich lotniskach. W tym roku przez niemieckie porty przewinie się grubo ponad 2 miliony pasażerów z Polski. Najwięcej z nich - 600 tys. - obsłuży Berlin.

Lawinowo rośnie liczba Polaków odprawianych na niemieckich lotniskach. W tym roku przez niemieckie porty przewinie się grubo ponad 2 miliony pasażerów z Polski. Najwięcej z nich - 600 tys. - obsłuży Berlin.

Większość z nich to jednak nie biznesmeni, a wczasowicze skuszeni ofertą niemieckich biur podróży. Wycieczek oferowanych przez niemieckich tour operatorów jest po prostu dużo więcej niż w Polsce, a dzięki zażartej konkurencji są one nawet dwukrotnie tańsze niż te same wczasy oferowane u nas.

Nawet emigranci zarobkowi z Wysp wracający do Polski wybierają Berlin. Powód? Bilety do Berlina z Wielkiej Brytanii są nawet kilkukrotnie tańsza niż np. do Warszawy. Na przykład połączenia na trasie Londyn - Berlin są średnio dwa, a nawet trzy razy tańsze niż na trasie Londyn - Warszawa. W dodatku połączeń jest o wiele więcej i to nie tylko w przypadku tanich linii lotniczych. British Airways na trasie Londyn - Berlin ma aż 6 rejsów dziennie, a do Warszawy - tylko trzy.

Dojazd z Berlina do miast w Polsce nie stanowi problemu, bo tylko na trasie Warszawa - Berlin pociąg kursuje aż trzy razy dziennie i należy do najbardziej popularnych tras obsługiwanych przez spółkę PKP Intercity.

Na tym nie koniec, bo 9 grudnia Intercity uruchamia nowe połączenie z Poznania do Berlina. To co prawda, oferta głównie skierowana do osób pracujących w stolicy Niemiec, ale przy okazji z pewnością trafi do tych, którzy wolą polecieć z Berlina niż Poznania czy Warszawy.

Odpływ pasażerów z Polski do Niemiec to spory problem dla polskich portów lotniczych położonych blisko granicy z Niemiec. - Wasz kraj to dla nas bardzo istotny rynek - przyznaje w rozmowie z dziennikiem "Polska" Ralf Kunkel, rzecznik prasowy portów w Berlinie. W stolicy Niemiec obecnie funkcjonują trzy porty - Tegel, Tempelhof i Schoenefeld. Od 2011 r. z ostatniego lotniska ma powstać port przesiadkowy z prawdziwego zdarzenia obsługujący rocznie 20 mln pasażerów. Dla porównania to o milion więcej niż w tym roku przewinie się przez wszystkie lotniska w Polsce.

Stąd też konkurencja między portami niemieckimi i polskimi ma się zaostrzyć w najbliższych latach. Sam Berlin chce mieć docelowo 3-4 mln pasażerów z Polski.

- To są klienci, którzy teoretycznie mogliby latać z naszego lotniska - mówi Dariusz Kuś, prezes portu lotniczego we Wrocławiu. - Najbardziej tracimy na ofercie czarterowej, bo tutaj trudno przebić ofertę niemieckich lotnisk - podkreśla Kuś.

Adrian Furgalski, zajmujący się transportem ekspert z firmy doradczej TOR uważa, że trend odpływu pasażerów na lotniska położone blisko zachodnich granic będzie się pogłębiać. - W 2010 r. nastąpi liberalizacja połączeń kolejowych w skali europejskiej i na polskie tory wjedzie niemiecka kolej, która z pewnością będzie dowozić Polaków na tamtejsze lotniska - uważa Furgalski.

Potencjał polskiego rynku już teraz wykorzystuje Lufthansa, która w tym sezonie zimowym oferuje rekordową liczbę aż 338 połączeń tygodniowo na trasie Polska - Niemcy w obie strony. Od stycznia do października tego roku niemiecki narodowy przewoźnik przewiózł na tych trasach ponad 723 tys. osób, czyli o 17 tys. więcej niż w całym 2006 r. To głównie ruch biznesowy i połączenia do odległych krajów z przesiadkami w Monachium czy Frankfurcie.

Problem odpływu pasażerów dojeżdżających samochodem lub pociągiem na niemieckie porty zamiast polskich dotyczy głównie lotnisk w Szczecinie, Poznaniu, Wrocławiu i Warszawie. Pozostałe ze względu na lokalizację nie muszą się obawiać zagranicznej konkurencji, bo same skutecznie przyciągają obcokrajowców. Na przykład w podkrakowskim porcie w Balicach już 4 proc. pasażerów zza granicy to Słowacy. Oby tylko ten trend się utrzymał.

Jak kupić bilet

- bezpośrednio na stronach przewoźnika

Z tanich linii lotniczych rozbudowaną siatkę połączeń z Berlina mają easyJet i Air Berlin.

- w biurze podróży

Niektóre biura, jak np. Tui czy Neckermann, oferują wycieczki zagraniczne z wylotem z Niemiec,

- u pośrednika

Oferty największych biur podróży możemy porównać w jednym miejscu np. na stronach

travelplanet.pl

albo

Blizejslonca.pl.
od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto