Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bo profesor patrzy

Łukasz Klimaniec
Odlana z brązu postać siedzącego w amfiteatrze prof. Stanisława Hadyny już należy do jednej z atrakcji Wisły
Odlana z brązu postać siedzącego w amfiteatrze prof. Stanisława Hadyny już należy do jednej z atrakcji Wisły fot. um wisła
Najsłynniejsza beskidzka estrada od soboty nosi imię prof. Stanisława Hadyny. A pomnik twórcy Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" "usiadł" na widowni

Dziadek po śmierci na wszystkie występy spoglądał z góry. Teraz, gdy nad amfiteatrem wyrósł dach, ograniczono mu widoczność, więc postanowił zasiąść na widowni, skąd będzie dopingował wykonawców - tłumaczyła w sobotę Agata Hadyna-Lazar, wnuczka prof. Stanisława Hadyny.

W sobotę zmodernizowany wiślański amfiteatr wypełnił się do ostatniego miejsca. Niezwykła okazja oraz słoneczna pogoda sprawiły, że na uroczystość nadania obiektowi imienia profesora Stanisława Hadyny, którą uświetnił występ Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk", przybyły mnóstwo gości.

Odsłonięcia pomnika patrona amfiteatru dokonali burmistrz Wisły Andrzej Molin, Adam Pastuch, dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" oraz członkowie rodziny profesora - Aleksandra Hadyna, synowa kompozytora, Agata Hadyna-Lazar, jego wnuczka z mężem oraz prawnuki.

- Bardzo fajny pomysł z tym pomnikiem, choć wydaje mi się, że dziadek jest trochę szczuplejszy, niż w rzeczywistości - uśmiechała się wnuczka profesora patrząc na odlaną z brązu rzeźbę.

Inni żartowali, że artyści, którzy teraz będą prezentować się na deskach wiślańskiego amfiteatru, zostaną poddani dodatkowej presji. Bo na ich występ będzie spoglądał nie byle kto - sam twórca i wieloletni kierownik ZPiT"Śląsk".

W publikacji poświęconej kompozytorowi można przeczytać, że profesor "siadał zawsze w czwartym rzędzie, skupiony, uważnie przyglądający się występom młodych dziewcząt i chłopców, zwyczajnych, muzycznych amatorów, ale robiących zawsze to, co było jego pasją - śpiewających i tańczących". O tym, że profesor rzeczywiście siadywał w wiślańskim amfiteatrze świadczą także fotografie, jakie się zachowały.

- Jesteśmy dumni, że nadajemy temu obiektowi imię Stanisława Hadyny - nie ukrywał burmistrz Molin. - Wszyscy chcemy pamiętać o jego wielkich zasługach dla naszego kraju i dla Wisły, z którą profesor Hadyna był bardzo mocno związany - podkreślił.

Urodzony w w Karpętnej na Zaolziu Stanisław Hadyna ma wiślańskie korzenie. Stąd właśnie pochodziła jego matka, a sam kompozytor wybudował w Wiśle dom. Był też mocno związany z Tygodniem Kultury Beskidzkiej. Po śmierci został pochowany w Wiśle, na cmentarzu na Groniczku.

Na modernizację i zadaszenie amfiteatru miasto zdobyło 8 mln zł z funduszy unijnych. Dach jest wyposażony w efektowną iluminację świetlną. Zmodernizowane zostało też zaplecze obiektu z pomieszczeniami dla artystów.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto