Bój o wyższe płace

Potwierdzają się informacje o bardzo szybkim wzroście cen, zwłaszcza paliw i żywności. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w czerwcu o 4,4 proc. w stosunku do czerwca 2003 roku – podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Najbardziej poszły w górę ceny paliw do prywatnych środków transportu – wzrosły w skali roku o 17,8 proc. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych podskoczyły w porównaniu z czerwcem ubr. o 8,1 proc.

Hausner: tylko spokojnie

– To, że inflacja tak wygląda nie znaczy wcale, że tak będzie w grudniu. Być może w lipcu inflacja będzie jeszcze o parę dziesiątych procent wyższa, ale zapewniam, że od sierpnia będzie ona stopniowo coraz niższa – przekonuje wicepremier Jerzy Hausner.

Według niego, najgorsze byłoby pozwolenie na wzrost płac w kontekście rosnącej inflacji. – W ten sposób mielibyśmy jeszcze bardziej rozdmuchaną inflację – ocenił Hausner.

Wicepremier Hausner zapowiedział, że jest gotów rozpocząć dyskusję na temat wskaźnika wzrostu płac na 2005 r. – Zmiana wskaźnika w tym roku jest mało realna – stwierdził Hausner.

Z propozycją korekty wskaźnika jeszcze w tym roku wystąpili członkowie OPZZ, a poparli ich związkowcy z NSZZ „Solidarność”. Tłumaczą, że płace nie rosną tak jak inflacja.

Górnicy negocjują

Konflikty na tle płacowym pojawiły się również na Śląsku. W tym tygodniu zarząd i związki Kompanii Węglowej rozpoczęły szczegółowe negocjacje nowego zakładowego układu zbiorowego pracy. Strony mają spotykać się dwa razy w tygodniu. Jak dotąd ich oczekiwania co do kształtu nowego układu są rozbieżne. Zarząd spółki opowiada się za włączeniem wielu dodatków do pensji oraz nadaniem wynagrodzeniom bardziej motywacyjnego charakteru. Związki zapowiadają natomiast obronę świadczeń z tzw. Karty Górnika oraz 14. pensji.
Również w innych spółkach węglowych górnicy domagają się od zarządów podwyżki wynagrodzeń. W Jastrzębskiej Spółce Węglowej osiągnięto już porozumienie w tej sprawie – związki zgodziły się na 3 proc. podwyżki oraz dodatkowe premie i bony. Negocjacje w Katowickim Holdingu Węglowym, gdzie związki chcą 15 proc. podwyżki, są w toku.

Realizacji postulatów płacowych chcą też górnicy z samodzielnej kopalni „Budryk” w Ornontowicach, którzy, wobec braku porozumienia z dyrekcją, ogłosili we wtorek pogotowie strajkowe. Wcześniej 87 proc. głosujących opowiedziało się w referendum za ewentualnym strajkiem. mu

Zdaniem Kompanii

Rzecznik prasowy Kompanii Węglowej Zbigniew Madej:
– Rozmowy ze związkami mają charakter merytoryczny. Dwa projekty złożyły związki zawodowe, trzeci zarząd spółki. Przedstawiliśmy związkom wyliczenia, charakteryzujące wszystkie trzy projekty. Projekt Kompanii zakłada utrzymanie obecnego funduszu wynagrodzeń na poziomie blisko 3,8 mld zł rocznie, co oznacza przeciętną płacę w wysokości 3.777 zł. Jednocześnie zarząd postuluje zwiększenie udziału premii z obecnych 13,1 do 24,3 proc. całości wynagrodzenia.

Projekty przedłożone przez związki zawodowe zakładają natomiast wzrost funduszu wynagrodzeń o ponad 948,7 mln zł rocznie (w przypadku projektu związku „Sierpień 80”) lub o ponad 1,3 mld zł (w przypadku wspólnego projektu 12 central związkowych). Przeciętna płaca wzrosłaby wówczas do 4721 lub 5096 zł, czyli o 25-35 proc. Udział premii w całości wynagrodzenia zamiast zwiększyć się, zmniejszyłby się do 9,7-10,5 proc. w zależności od projektu.

Kompromis jest konieczny, ale nie chcę przesądzać o wyniku dalszych rozmów. Jednocześnie chcę podkreślić, że zarząd Kompanii już zgodził się, żeby w tym roku wskaźnik wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w Kompanii wyniósł 2,5 proc. w stosunku do ubiegłego roku, a jeżeli dokonana w czwartym kwartale analiza potwierdzi dobre wyniki spółki, wskaźnik może wzrosnąć do 3,2 proc. m