Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brenna Leśnica: 60. Pieczenie Barana na Rożnie

Witold Kożdoń
WIK
Ponad 300 osób wzięło udział w tegorocznym, jubileuszowym, 60 Pieczeniu Barana na Rożnie. Turyści spotkali się na szczycie Starego Gronia w Brennej Leśnicy jak zwykle w drugą niedzielę września.

Na Starym Groniu tradycyjnie zapłonęły turystyczne ogniska, odbył się słynny konkurs gry na trombicie, rozegrano konkurs strzelecki, a burmistrz Skoczowa Janina Żagan wręczyła najliczniejszej ekipie pamiątkowy upominek.
- Zabawa jest przednia, bo i pogoda wyjątkowo nam dopisała. Pamiętam jednak 50 Pieczenie Barana sprzed dziesięciu lat. Imprezę zepsuła wtedy wielka ulewa. W rzęsistym deszczu i przenikliwym chłodzie na szczyt Starego Gronia dotarło około stu najwytrwalszych turystów - wspominał Krzysztof Greń, prezes skoczowskiego koła Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, które zorganizowało górski zlot.
Pieczenie Barana na Rożnie to jedna z najstarszych turystycznych imprez w Beskidach. W niedzielę na szczycie Starego Gronia zjawili się ci, którzy pamiętali jej początki.
- Uczestniczyłem i w pierwszym i drugim i trzecim "baranie". Te pierwsze spotkania odbywały się na innej polanie, położonej trochę niżej - wspominał Kazimierz Pietor z Czechowic-Dziedzic.
Turystyczny nestor dodał, że początkowo skoczowianie rzeczywiście piekli nad ogniskiem baraninę. - Pierwsze imprezy były bardzo skromne. Rozrosły się dopiero z biegiem czasu. Bywały lata, że do Brennej przyjeżdżały całe autokary górników. Na Jatnym bawiło się wówczas nawet do dwóch tysięcy osób - wspominał Pietor.
Czasy te doskonale pamięta również Tadeusz Tobiasiewicz, który po raz pierwszy wziął udział w Pieczeniu Barana w 1953 roku. - Wiele rzeczy od tego czasu uległo zmianie. Pamiętam, że grano tutaj w kręgle, strzelano z łuku i rzucano lotkami. Klimat tej imprezy niezmiennie pozostaje jednak ten sam - przekonuje skoczowianin i wspomina, że początkowo Pieczenie Barana organizowano pod koniec września, na zakończenie sezonu turystycznego.
- Ponieważ jednak dzień był już krótszy, a zdarzyło się i tak, że zastał nas tutaj śnieg, przesunęliśmy tę imprezę na pierwszą połowę września - wspomina.
Tobiasiewicz dodaje również, że zdarzył się rok, kiedy imprezę trzeba było odwołać.
- Z powodu długotrwałej suszy leśnicy zabronili wtedy nie tylko rozpalania ognisk, ale nawet wchodzenia do lasu - mówi.
W tym roku jednak obyło się bez takich niespodzianek i zabawa przebiegła według ustalonego planu. W konkursie gry na trombicie zwyciężył Zbigniew Duda ze Skoczowa przed Edwardem Cieślarem z Suszca i Dominiką Gorgosz ze Skoczowa. W konkursie strzeleckim najlepszy okazał się Michał Skarwecki ze Skoczowa, drugie miejsce zajął Bronisław Staszczyszyn także ze Skoczowa, a trzeci był Robert Piech z Suszca. Z kolei upominek dla najliczniejszej ekipy odebrali z rąk burmistrz Skoczowa Janiny Żagan górnicy KWK Krupiński, którzy wspólnie ze skoczowianami od lat żegnają lato na Starym Groniu.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto