Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brenna: Mistrzostwa Górali Karpackich w Koszeniu Łąki. Kosy poszły w ruch! Trwa Rok Górali w Województwie Śląskim

Jacek Drost
Jacek Drost
Mistrzostwa Górali Karpackich w Koszeniu Łąki odbyły się dzisiaj 10 lipca w Brennej na Śląsku Cieszyńskim. Najlepsi spece od koszenia trawy kosą - panie i panowie - rywalizowali w gospodarstwie agroturystycznym U Gazdy.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Mistrzostwa Górali Karpackich w Koszeniu Łąki odbyły się dzisiaj 10 lipca w Brennej na Śląsku Cieszyńskim. Najlepsi spece od koszenia trawy kosą - panie i panowie - rywalizowali w gospodarstwie agroturystycznym U Gazdy. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Jacek Drost
Mistrzostwa Górali Karpackich w Koszeniu Łąki odbyły się dzisiaj 10 lipca w Brennej na Śląsku Cieszyńskim. Najlepsi spece od koszenia trawy kosą - panie i panowie - rywalizowali w gospodarstwie agroturystycznym U Gazdy. Impreza została zorganizowana w ramach trwającego Roku Górali w Województwie Śląskim. - Podczas koszenia najważniejsza jest praktyka. No i kosa musi być dobrze naostrzona oraz wyklepana - powiedział Jan Bednarz z Rajczy na Żywiecczyźnie, zwycięzca mistrzostw.

- To już 18. edycja tej imprezy. Szczerze mówiąc nie przypuszczałem, że tak się rozwinie. Mnie samego to zaskakuje. Co roku mówię, że już nie będę tego robić, a potem i tak organizuję mistrzostwa - uśmiecha się Andrzej Cieślar, gazda na Breńskiej Malince, prowadzący gospodarstwo agroturystyczne U Gazdy. Dodaje, że kiedy przed laty myślał o organizacji jakiejś fajnej imprezy, to chciał, żeby miała w sobie rywalizację i wiązała się z górami. - Kiedyś, jak ludzie kosili łąki, to rywalizowali między sobą, kto jest lepszy, kto gorszy, kto szybciej skosi, kto ładniej, stąd wziął się pomysł organizacji właśnie takich zawodów. A później zostaliśmy zaproszeni na mistrzostwa świata do Niemieć i się okazało, że nie tylko my rywalizujemy w koszeniu, ale inni również - dodaje pan Andrzej.

Koszenie w ramach Roku Górali w Województwie Śląskim

Bogusław Lalik, wiceprezes Stowarzyszenia Natura i Ekologia oraz koordynator Związku Podhalan Oddziału Górali Śląskich, podkreślił, że tegoroczne Mistrzostwa Górali Karpackich w Koszeniu Łąki zostały zorganizowane w ramach trwającego Roku Górali w Województwie Śląskim. Dodał, że w ramach Roku Górali trochę imprez już się odbyło, m.in. Majówka Jana Pawła II czy Dni Istebnej, a kolejne wydarzenia są już w przygotowaniu.

- Takie imprezy jak Mistrzostwa Górali Karpackich w Koszeniu Łąki są potrzebne. Subregion południowy to dawne regiony pasterskie. Rok agrarny był wpisany w życie górali, ale się zatracił - mało uprawia się ziemi, pasterstwo powoli powraca do łask, ale ciężkiego rolnictwa już nie ma. I takie imprezy są potrzebne po to, żeby ludziom przybliżyć dawne tradycje i zwyczaje, ale także żeby pokazać, że ta praca w górach była ciężka - powiedziała Agnieszka Biegun, radna Sejmiku Województwa Śląskiego z Żywiecczyzny.

Historyk i regionalista Wojciech Grajewski stwierdził, że wysiłkiem jednej rodziny - państwa Cieślarów - udało się wskrzesić wiele tradycji i ciekawie je zaprezentować turystom.

- Brenna jest o tyle ciekawą wioską, że u nas pod koniec XX wielu góralszczyzna w dużej mierze zaginęła. Pęd za nowoczesnością, cywilizacją spowodował, że w Brennej wiele osób odcięło się od swoich korzeni, inaczej niż na Żywiecczyźnie czy w Trójwsi Beskidzkiej. Duża liczba osób przyjeżdżających z Górnego Śląska sprawiała, że brenniacy o tych korzeniach chcieli zapomnieć, bo im góralszczyzna kojarzyła się z biedą. Kierpce czy wołoszczoki, czyli wełniane kłujące spodnie - ludzie jak najszybciej chcieli się tego pozbyć i ubierać się po miastowemu. Ale takie osoby jak pan Andrzej Cieślar starają się zachować i kultywować dawne tradycje i zwyczaje - powiedział Wojciech Grajewski.

Regionalna kuchnia, dojenie krowy i inne atrakcje

Wśród atrakcji jakie czekały dzisiaj na gości gospodarstwa U Gazdy byłu pokazy gry na instrumentach regionalnych, degustacja regionalnej kuchni i biesiada góralska. Uczestnicy rywalizowali w kilku konkurencjach - dojeniu krowy i kozy (sztucznych) na czas czy toczeniu bali siana, ale najważniejsze było oczywiście koszenie łąki kosami.

Okazało się, że sztuka ta nieobca jest wiceministrowi rodziny i polityki społecznej Stanisławowi Szwedowi, który pojawił się na dzisiejszych mistrzostwach w Brennej.

- Ostatni raz kosiłem jakieś 30 lat temu. Mieszkam niedaleko, bo w miejscowości Grodziec, moi teściowie mieli gospodarstwo, w domu rodzinnym też mieliśmy małe gospodarstwo i wszystko kosiło się kosą. Świetna inicjatywa. Cieszę się, że takie mistrzostwa są organizowane. Tylko się cieszyć, że możemy podtrzymywać tradycje, pokazywać młodym pokoleniom jak kiedyś wyglądała praca i wysiłek górali - stwierdził minister Stanisław Szwed.

Starosta cieszyński Mieczysław Szczurek przyznał, że ostatni raz kosił, kiedy miał kilkanaście lat. Kosił rodzinny ogródek wraz ze swoim ojcem. - Ale tej umiejętności się nie zapomina. Jest satysfakcja, że w jakimś sensie jesteśmy niezależni od maszyn - powiedział starosta Mieczysław Szczurek.

- Mieszkam w Brennej. Mam duży ogród. Nie wszystko da się wykosić kosą mechaniczną, więc sięgam po kosę ręczną - powiedział z kolei wójt gminy Brenna Jerzy Pilch. - Problem jest jeden: kosę trzeba odpowiednio przygotować - naostrzyć, wyklepać. To zawsze robił dziadek czy mój ojciec. Mnie to nie bardzo wychodzi, ale z koszeniem nie mam problemu - dodał wójt gminy Brenna.

W mistrzostwach wzięło udział 12 panów, w tym reprezentant Słowacji, a także trzy panie. Zawodnicy musieli w ciągu dwóch minut obkosić jak największą powierzchnię łąki. Komisja mierzyła, jaką powierzchnię skosił każdy zawodnik, a także czy zrobił to dokładnie.

Mistrzostwa Górali Karpackich w Koszeniu Łąki odbyły się dzisiaj 10 lipca w Brennej na Śląsku Cieszyńskim. Najlepsi spece od koszenia trawy kosą - panie i panowie - rywalizowali w gospodarstwie agroturystycznym U Gazdy.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Brenna: Mistrzostwa Górali Karpackich w Koszeniu Łąki. Kosy ...

Konkurencję dojenie krowy przeznaczoną dla dorosłych wygrał Piotr Buczkowski, drugie miejsce zajął Dariusz Gędziwełna, a trzecie - Irena Pajda. Z kolei konkurencję dojenie kozy przeznaczoną dla dzieci wygrała Martyna Moskwa, druga była Danuta Maciejowska, a trzecia Martyna Drygowska.

Konkurencję finałową - koszenie trawy wygrał Józef Bednarz z Rajczy z wynikiem 59 pkt, drugo był Bronisław Bonk z Brennej (57 pkt.), trzeci - Paweł Milan ze Słowacji (51 pkt.). Wśród pań pierwsze miejsce ex aequo zajęły Irena Pajda i Anna Michalikowa, druga była Karolina Puczyńska.

Impreza została dofinansowana przez Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego, a współorganizatorem było Stowarzyszenie Natura i Ekologia, które jest inicjatorem i głównym organizatorem Roku Górali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na cieszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto