Nasza gospodarka rozwija się coraz szybciej między innymi dzięki temu, że mamy prawdziwy boom w budownictwie. Z najnowszego raportu przygotowanego przez ekspertów z ING Banku wynika, że sektor budowlany w Polsce w najbliższych latach będzie rozwijał się w tempie 8 proc. w skali roku. Pojawiają się jednak sygnały, że firmy budowlane napotykają na coraz większe bariery. Problem numer jeden to brak planów zagospodarowania w gminach i coraz większe trudności ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników.
- Skalę otwierających się przed branżą budowlaną możliwości można porównać do sytuacji, w jakiej Polska znalazła się na początku okresu transformacji - twierdzi Edmund Kubeczka, dyrektor zarządzający sektorem budowlanym w ING Banku. - Czas pokaże, czy będziemy potrafili ją wykorzystać - dodaje. Zdaniem ekspertów, poważną przeszkodą może być coraz większy deficyt fachowców. Wielu dekarzy, murarzy, cieśli i technologów robót wykończeniowych wyjechało na Zachód. Nic więc dziwnego, że właśnie ich najbardziej brakuje w naszym budownictwie. Niestety, widoków na szybką poprawę nie ma. Jak poinformował Bogdan Dyjuz z Sekcji Szkół Budowlanych, niektóre szkoły mogą przyjąć rocznie od 90 do 120 osób, tymczasem chętnych jest nawet o jedną trzecią mniej.
- Fachowcy są, ale domagają się coraz wyższych płac - mówi Jerzy Góra, właściciel firmy budowlanej z Bielska-Białej. - Często nie stać nas na zatrudnienie takiego dekarza czy cieśli, bo musimy utrzymać koszty na niskim poziomie, żeby nie dać się konkurencji.
Wkrótce w budownictwie pojawi się jeszcze jedna przeszkoda - wyższa, 22-procentowa stawka VAT. Tylko do końca przyszłego roku obowiązuje stawka 7 proc.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
