Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cała firma śpiewa

Izabela Kacprzak
Próba hymnu w gliwickim Vattenfallu.
Próba hymnu w gliwickim Vattenfallu.
Szwedzka firma Vattenfall, jeden z największych dostawców energii w Polsce rozdaje swoim pracownikom płyty CD ze skoczną piosenką "Good Heat, Good Electricity" ("Dobre ciepło, dobra elektryczność").

Szwedzka firma Vattenfall, jeden z największych dostawców energii w Polsce rozdaje swoim pracownikom płyty CD ze skoczną piosenką "Good Heat, Good Electricity" ("Dobre ciepło, dobra elektryczność"). - To nasz nieoficjalny hymn - przyznaje Łukasz Zimnoch, rzecznik gliwickiego Vattenfall Distribution, kiedyś Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego. - Chcemy wyśpiewać to, czym zajmujemy się na co dzień i jakie wartości wyznajemy. Mnie się bardzo podoba i też ją sobie podśpiewuję - podkreśla Zimnoch.

Piosenka otwiera każdorazowo spotkania menedżerów wszystkich spółek kapitałowych należących w Polsce do szwedzkiego koncernu energetycznego. - Dzięki niej mamy poczuć się jak w rodzinie - dodaje Zimnoch.

Teraz jednak hymn ma poruszyć także pracownicze doły i scalić całą załogę. Ostatnio zaprezentowano ją szeregowym monterom i pracownikom technicznym w zakładzie w Chorzowie.

- Zamiast piosenki wolelibyśmy raczej podwyżki - utyskuje jeden z pracowników gliwickiego Vattenfall. - To zwyczajna propaganda sukcesu, przekonywanie o tym, jak jest nam dobrze. To sprawdzało się za Gierka, ale nie dziś.

Trzeba przyznać, że piosenka jest dynamiczna - teledysk kręcono w elektrociepłowniach należących do koncernu, w tym w warszawskim Kawęczynie. Radośnie tańczy na nim nawet sam prezes polskiego Vattenfalla, Toumo Hatakka. Wszyscy oczywiście mają żółte kaski na głowach, są uśmiechnięci, zadowoleni i szczęśliwi...

- Bo od kierownika do prezesa nie ma u nas niezadowolonych - denerwuje się jeden z monterów. - A my, zwyczajni pracownicy, nie mamy na stacjach nawet toalet żeby się załatwić. Żeby to zrobić, jeździmy po stacjach benzynowych.

Przypomnijmy też, że 35 pracowników byłego GZE sądzi się od trzech lat z pracodawcą o zapłatę za weekendowe dyżury. Jak na razie bezskutecznie...


Szwedzka firma Vattenfall, jeden z największych dostawców energii w Polsce rozdaje swoim pracownikom płyty CD ze skoczną piosenką "Good Heat, Good Electricity" ("Dobre ciepło, dobra elektryczność"). - To nasz nieoficjalny hymn - przyznaje Łukasz Zimnoch, rzecznik gliwickiego Vattenfall Distribution, kiedyś Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego. - Chcemy wyśpiewać to, czym zajmujemy się na co dzień i jakie wartości wyznajemy. Mnie się bardzo podoba i też ją sobie podśpiewuję - podkreśla Zimnoch.

Piosenka otwiera każdorazowo spotkania menedżerów wszystkich spółek kapitałowych należących w Polsce do szwedzkiego koncernu energetycznego. - Dzięki niej mamy poczuć się jak w rodzinie - dodaje Zimnoch.

Teraz jednak hymn ma poruszyć także pracownicze doły i scalić całą załogę. Ostatnio zaprezentowano ją szeregowym monterom i pracownikom technicznym w zakładzie w Chorzowie.

- Zamiast piosenki wolelibyśmy raczej podwyżki - utyskuje jeden z pracowników gliwickiego Vattenfall. - To zwyczajna propaganda sukcesu, przekonywanie o tym, jak jest nam dobrze. To sprawdzało się za Gierka, ale nie dziś.

Trzeba przyznać, że piosenka jest dynamiczna - teledysk kręcono w elektrociepłowniach należących do koncernu, w tym w warszawskim Kawęczynie. Radośnie tańczy na nim nawet sam prezes polskiego Vattenfalla, Toumo Hatakka. Wszyscy oczywiście mają żółte kaski na głowach, są uśmiechnięci, zadowoleni i szczęśliwi...

- Bo od kierownika do prezesa nie ma u nas niezadowolonych - denerwuje się jeden z monterów. - A my, zwyczajni pracownicy, nie mamy na stacjach nawet toalet żeby się załatwić. Żeby to zrobić, jeździmy po stacjach benzynowych.

Przypomnijmy też, że 35 pracowników byłego GZE sądzi się od trzech lat z pracodawcą o zapłatę za weekendowe dyżury. Jak na razie bezskutecznie... •


Szwedzi z centrali firmy Vattenfall, która w naszym kraju jest jednym z największych dostawców energii, postanowili pobudzić entuzjazm do pracy u swoich polskich kolegów. Nagrali więc płytę ze skocznym hymnem pt. "Good Heat, Good Electricity" ("Dobre ciepło, dobra elektryczność"), którą zamierzają obdarować wszystkich pracowników firmy. Menedżerowie i "średni szczebel" już ją dostali, szeregowi pracownicy dostaną wkrótce.

W kilkuminutowym teledysku promocyjnym występują pracownicy szwedzkiego Vattenfalla - jedni w białych koszulach i kostiumach menedżerów, inni - zapewne szeregowi - w kaskach i dżinsach. Tańczą, śpiewają, podskakują z rękami uniesionymi do góry, niektórzy panowie wyginają się tak, jakby byli rockamanami i grali solówki na gitarach. Potem wszyscy robią "falę", klaszczą, radośnie kołyszą się na boki. Ich występy są poprzetykane widokami elektrociepłowni, stacji wysokiego napięcia i rajskimi pejzażami.

- To obłuda: że niby u nas jest tak fantastycznie, że mamy się poczuć jak rodzina - mówi z żalem doświadczony pracownik, prosząc o anonimowość. - Tylko patrzeć, jak rozdadzą nam śpiewniki i każą się tej piosenki nauczyć na pamięć.

Łukasz Zimnoch, rzecznik gliwickiego Vattenfall Distribution (niegdyś Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego) twierdzi, że "hymn ma podnosić świadomość identyfikacji pracowników w międzynarodowej firmie". - To taka szwedzka otwartość - mówi.

Piosenka otworzyła ostatnio spotkanie kadry menadżerskiej w Krakowie. Byli tam kierownicy i dyrektorzy spółek kapitałowych polskiego Vattenfalla. Teledysk wyświetlono na telebimach. Podobno ma otwierać każde spotkanie grup i zespołów w firmie.

Po powrocie na Śląsk kierownicy zaprezentowali piosenkę na specjalnym spotkaniu z szeregowymi pracownikami, głównie technicznymi. Monterzy zastanawiali się, o czym jest ten hymn i po co go nagrano. - Jest sztuczny, wcale nie o nas - komentowali.

Zimnoch, któremu piosenka się bardzo podoba, twierdzi, że opowiada o pięciu strategicznych ambicjach Vattenfall, min. o tym, by każdy pracownik czuł się odpowiedzialny za środowisko. Rzecznik podkreśla, że firma pracuje nad polepszaniem swego wizerunku - zarówno wśród pracowników, jak klientów. - Chcielibyśmy być pracodawcą z wyboru, a nie konieczności. Hymn ma umacniać wspólną platformę wartości - dodaje Łukasz Zimnoch.

Hymn Vattenfall

Europejskie źródło energii
Jesteśmy Vattenfall
Jesteśmy z tego dumni
Że jesteśmy wiodącą firmą
Siłą dla społeczeństwa

Refren: Dobre ciepło, dobra elektryczność (kilka razy)
Czerpiemy energię z wody, z wiatru, z biopaliw
Poszukujemy technologii
To nasz udział, to nasz wkład
Refren: Dobre ciepło, dobra elektryczność (kilka razy)

Nie ma znaczenia
Czy jest słońce, czy deszcz
Staramy się ulepszyć łańcuch naszych wartości
Żeby stanąć na szczycie elektryczności
Refren: Dobre ciepło, dobra elektryczność (kilka razy)
Damy ci elektryczność, musimy dać ci elektryczność
Czy chcesz porozmawiać o dobrej elektryczności
Refren: Dobre ciepło, dobra elektryczność (kilka razy)

Jesteśmy otwarci
W każdej osobie jest coś wielkiego
Wybierz nas, oddaj nam swój głos
I spraw, żebyśmy pracowali dla ciebie
Refren: Dobre ciepło, dobra elektryczność (kilka razy)
Pozwól nam, żebyśmy sprawili
Że będziesz szczęśliwy
Bo jesteśmy numerem 1
Refren: Dobre ciepło, dobra elektryczność (kilka razy)
Z angielskiego przetłumaczyła Dominika Pieczka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto