- To pierwszy etap budowy wielofunkcyjnego miejsca. Przede wszystkim ma to być parking, ale centrum ma także pełnić rolę takiego dworca, na który nigdy właściwie w Szczyrku nie było miejsca, bo chcemy, żeby wróciły do nas dalekobieżne połączenia, zwłaszcza ze Śląska - powiedział DZ burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy. Dodał, żeby chcieliby także, by z tego miejsca turyści rozpoczynali wędrówki na szlaki piesze i rowerowe.
Wędrujący dworzec pod Skrzycznem
Szczyrk, który na początku ubiegłego wieku z miejscowości rolniczej zaczął się przekształcać w miejscowość turystyczną, nigdy nie miał dworca z prawdziwego zdarzenia. Pierwszy dworzec był w centrum, gdzie obecnie stoi dom handlowy Żylica. Później funkcjonował w miejscu dzisiejszej estrady pod Skalitem. Działał także dworzec na obecnym placu św. Jakuba. W latach 90. ub. wieku, kiedy ludzie przesiedli się do samochodów, wydawało się, że dworzec w ogóle nie będzie potrzeby. Z czasem okazało się, że tak nie jest. Dlatego w 2014 roku, kiedy Antoni Byrdy został burmistrzem miejscowości, to jedną z pierwszy jego decyzji było pozyskanie na rzecz gminy terenu pod centrum przesiadkowe. Pierwszy krok w stronę dworca został właśnie zrobiony.
- Fajny pomysł. Szczyrk zawsze jest zapchany. Brakowało takiego miejsca przesiadkowego - zimą dla narciarzy, a latem -rowerzystów. Można tu zostawić samochód i spacerkiem, w 10 minut podejść do centrum - powiedział pan Sebastian, który z panią Agnieszką odwiedzili dzisiaj na rowerach nowo otwarte centrum.
Ponad sto miejsc parkingowych
Centrum przesiadkowe Skalite przy ul. Granicznej, jakieś 1,5 kilometra od centrum miejscowości, powstało na terenie miejskim (gmina posiada w tej części miasta prawie 3 hektary ziemi). Składa się z parkingu na 120 miejsc dla samochodów, jest także 60 miejsc na rowery, są dwa stanowiska do ładowania samochodów elektrycznych, punkty do mycia i naprawienia rowerów. Jest także budynek, w którym są szafki, gdzie turyści mogą zostawić swoje rzeczy. Budowa centrum przesiadkowego kosztowała 4,5 mln zł. Ponad 2 mln zł gmina dostała z funduszy europejskich.
- Kolejny etap to rozbudowa. Pojawiają się większe możliwości, bo plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza budowę wielopoziomowego parkingu z bardzo dużą częścią usługową. Kończymy przygotowywać plan zagospodarowania przestrzennego dotyczący przebiegu kolei gondolowej ze Skalitego na Skrzyczne. Niektórzy powiedzą, że to trochę szalone plany, ale w XXI pierwszym wieku nic nie jest zwariowane, wszystko jest możliwe. Trzeba mieć plany, cele. To praca nie na rok czy dwa, ale dekadę - dodał burmistrz Szczyrku.
Gdyby powstał w tym miejscy parking wielopoziomowy, to w centrum przesiadkowym mogłoby parkować od 1,5 - do 1,8 tysiąca samochodów.
- Myślę, że będzie dobrze służyć mieszkańcom i turystom. Musimy pamiętać, że Beskidzka Komunikacja bardzo dobrze się rozwija. Natomiast może przyjść moment, że możemy nie podołać z kosztami. W tej chwili rząd dopłaca 3 złote do wozokilometra, a my 3 złote, więc jako miasto płacimy 600 tysięcy złotych rocznie. Jeśli mielibyśmy dopłacać 6 złotych, to byłoby prawie 1 milion 200 tysięcy. Musimy się liczyć z tym, że trzeba będzie robić wahadła. Być może wrócimy do komunikacji skibusowej, więc centrum będzie jak znalazł - stwierdził burmistrz Byrdy.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?