Przypadek BSE, czyli choroby szalonych krów, pojawił się na Opolszczyźnie. Informację podał portal tvn24 powołując się na Radio Opole. Chorobę stwierdzono u półrocznego byczka z hodowli w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim. Inspekcja weterynaryjna nie wie, jak doszło do zarażenia. Hodowca twierdzi, że nie karmił swoich krów paszą pochodzenia zwierzęcego.
Próbki mięsa chorego byczka zostały wysłane do instytutu weterynarii w Puławach. Poinformowano także o chorobie Komisję Europejską. Stado jest obserwowane, nie stwierdzono innych przypadków zachorowań. Pomimo to grozi mu wybicie.
BSE wykryto w 1986 roku w Wielkiej Brytanii, a w Polsce pierwszy przypadek stwierdzono w 2002 roku. Krajowe laboratoria wykryły do tej pory 43 przypadki choroby szalonych krów, głównie w Wielkopolsce i Małopolsce. Mięso z zakażonej krowy może wywołać u ludzi wariant choroby Crautzfeldta-Jakoba. Jej objawy to lęk, agresja, depresja, odczuwanie bólu, zaburzenia równowagi i czucia, ruchy mimowolne, a potem otępienie umysłowe, spowodowane zniszczeniem komórek nerwowych w mózgu. oprac.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?