Co oznacza konsolidacja GARR i Funduszu Górnośląskiego?

Zarząd Województwa Śląskiego tuż przed zakończeniem kadencji chce połączyć dwa największe podmioty finansowe naszego regionu - Górnośląską Agencję Rozwoju Regionalnego oraz Fundusz Górnośląski. Czy to próba zapewniania synekur tutejszym działaczom lewicy?

Papierowe korekty

Integracja jest sposobem na rozwiązanie problemów finansowych GARR, której corocznie brakuje w budżecie prawie milion złotych na działalność. Fundusz zaś, mimo że w jego dokumentach widnieje strata (co wprowadza w błąd osoby niezorientowane), wypracowuje corocznie od 1 do 2 mln zł czystego zysku. Wykazywane braki finansowe są skutkiem papierowej korekty wartości spółek Grupy Kapitałowej. Zarobione przez Fundusz Górnośląski pieniądze w zupełności wystarczą na pokrycie kosztów funkcjonowania nie tylko obu połączonych spółek, ale i różnego rodzaju inicjatyw podejmowanych przez Fundusz Górnośląski (Regionalny Fundusz Pożyczkowy, Poręczeniowy, Silban itp.).

Jakie plusy

Zasoby Funduszu są spore. Jest zainteresowanie nieruchomościami, na których Fundusz może zarobić nawet ponad 25 mln zł, a wiadomo że ich wartość od czasu wejścia do UE dalej rośnie, nie wspominając o pieniądzach będących w obrocie, które przynoszą niezłe dochody z inwestycji na rynkach finansowych.

Nie ulega wątpliwości, że efektem połączenia będzie bardzo silna instytucja regionalna. Wie o tym obecny Zarząd Województwa, jak i sejmikowa opozycja. Profesjonalnie i sprawnie przeprowadzona konsolidacja byłaby sukcesem obecnych władz samorządowych, dlatego z dużym pośpiechem zwołano Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy obu łączonych spółek, które na wniosek Zarządu Województwa podejmą uchwałę o "zawiązaniu nowej spółki poprzez połączenie Funduszu Górnośląskiego SA z Górnośląską Agencją Rozwoju Regionalnego SA w drodze przeniesienia majątku Funduszu Górnośląskiego SA na nowoutworzoną spółkę." Dzisiaj tej samej treści uchwałę ma podjąć Sejmik.

Jakie minusy

Zarząd Województwa tak spieszył się jednak z konsolidacją, że kompletnie zignorował aspekty ekonomiczne - głównie podatkowe połączenia. Z tego też powodu w ostatnich dniach wokół konsolidacji powstało spore zamieszanie. Rada Nadzorcza Funduszu jednogłośnie poparła konsolidację, ale negatywnie zaopiniowała przyjętą metodę, zwracając uwagę na błędy. Nie jest tajemnicą, że stratę przejmowaną od spółek grupy Zarząd Funduszu Górnośląskiego wykorzystuje jako tzw. tarczę podatkową, oszczędzając spore kwoty (na koniec czerwca 2006 r. zysk podatkowy Funduszu wynosił ok. 3,4 mln zł, więc odliczył sobie ok. 650 tys. zł podatku). W najbliższych latach Fundusz ma do odliczenia kwotę około 11 mln zł od dochodów do opodatkowania. Są to pieniądze, które mogą pozostać w regionie i wspierać działalność obu połączonych spółek. Zarząd Województwa przyjął metodę konsolidacji, która tę możliwość odliczenia całkowicie eliminuje (obowiązujące przepisy podatkowe nie pozostawiają w tym zakresie nawet cienia wątpliwości). Jeżeli Sejmik przegłosuje przyjęty wariant konsolidacji i proces zostanie rozpoczęty, Zarząd Województwa może wpaść w poważne tarapaty prawne. Opinię tę potwierdzają niezależni biegli. Ich zdaniem, o wiele lepszym rozwiązaniem będzie przejęcie GARR przez Fundusz Górnośląski.