MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz mniej rencistów

Beata Sypuła
Infografika: B. Tomża
Infografika: B. Tomża
Jeszcze niedawno na każde pięć pracujących osób przypadał jeden rencista. W ciągu ostatnich 5 lat liczba wypłacanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych rent z tytułu niezdolności do pracy spadła o 700 tys.

Jeszcze niedawno na każde pięć pracujących osób przypadał jeden rencista. W ciągu ostatnich 5 lat liczba wypłacanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych rent z tytułu niezdolności do pracy spadła o 700 tys. Trzykrotnie też spadła liczba nowych wniosków o to świadczenie.

Polacy nagle ozdrowieli?

Polska była światowym rekordzistą, jeśli chodzi o skalę wydatków na renty, a także pod względem liczby rencistów w stosunku do liczby mieszkańców. To się jednak radykalnie zmienia. Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że maleje liczba osób pobierających renty z tytułu niezdolności do pracy i ubywa osób starających się o nie po raz pierwszy. Pod koniec lat 90. z wnioskiem o przyznanie renty zgłaszało się do ZUS rocznie ponad 300 tysięcy nowych osób. Teraz jest to nieco ponad 130 tysięcy, liczba przechodzących na renty, by mieć dodatkowe źródło dochodu, systematycznie maleje.

Z opinii ekspertów wynika, że Polacy nie tyle ozdrowieli, co przestali kombinować, bo o świadczenia jest coraz trudniej. Zmieniły się bowiem procedury: składający wniosek musi mieć przynajmniej pięcioletni staż pracy w ostatnich dziesięciu latach i jakiekolwiek zatrudnienie w ostatnich 18 miesiącach przed złożeniem wniosku. To sprawiło, że niełatwo o rentę osobom, które w ostatnim czasie nie pracowały lub zatrudniały się "na czarno".

Nowe procedury

- ZUS bardzo uszczelnia procedury przyznawania świadczeń - uważa prof. Marek Góra ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

W ciągu ostatnich pięciu lat z rejestrów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wykreślone zostały dane 700 tys. rencistów. Tylko w ubiegłym roku ubyło ich ponad 230 tys. Nowych jest coraz mniej. Zdobycie renty nie oznacza dochodów do końca życia.

- Na rok przyznawane są nawet renty osobom bez ręki czy nogi, potem znów trzeba stawać przed lekarzem orzecznikiem. A czy kończyna przez ten czas odrośnie? - pyta retorycznie Paweł Niemczykiewicz z Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych w Warszawie.

Pracodawcy potwierdzają jednak pogląd prof. Góry, że ZUS uszczelnił system przyznawania rent i skrupulatnie sprawdza chętnych do uzyskania renty. Ale to nie wszystko. Osobom z orzeczoną niepełnosprawnością coraz trudniej jest się zatrudnić. Firmy zwyczajnie ich nie chcą - także państwowe. Dwa miliony złotych kary co miesiąc płaci za to sam... ZUS, KRUS wypłacający świadczenia rolnicze ponad 180 tys., a Kancelaria Prezydenta - 14 tys. zł. Niektóre instytucje wolą płacić kary na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, niż dostosować miejsce pracy dla inwalidy.

Nikłe wsparcie

Inna jest przyczyna niechęci do zatrudniania u prywatnych pracodawców. - Udzielane firmom wsparcie z tytułu zatrudniania osoby niepełnosprawnej systematycznie maleje - mówi Paweł Niemczykiewicz z POPON. - Pomoc pogarsza się przy okazji każdej nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. A trzeba wiedzieć, że taka nowelizacja zachodzi raz na kwartał i od 1998 roku było ich już ponad 30.

W związku ze zmniejszeniem liczby osób pobierających renty wydatki budżetu na ten cel spadają.

W bieżącym roku wydatki Funduszu Ubezpieczeń Społecznych mogą stanowić 3,9 proc. PKB, gdy 2001 roku było to aż 5,1 proc. Temu zjawisku - zdaniem ekspertów - powinna towarzyszyć obniżka składki rentowej od płac, która dziś wynosi 13 proc. i jest hamulcem dla pracodawców w tworzeniu nowych miejsc pracy. Na to jednak nie ma co liczyć, bo w ZUS jest 20-miliardowa dziura, a świadczenia co miesiąc trzeba wypłacać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szokująca oferta pracy. Warunkiem uczestnictwo w saunie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto