Domino's Pizza, jedna z największych na świecie sieci pizzerii, planuje powrót do Polski - dowiedział się dziennik "Polska". Przedstawiciele amerykańskiego giganta, mającego w 55 krajach świata ponad 8 tys. placówek, poszukują głównego franczyzobiorcy, który zajmie się rozwojem sieci w naszym kraju. Obecnie trwają rozmowy z kilkoma kandydatami.
To kolejny światowy gigant, który planuje rozwój w naszym kraju. Przedstawiciela w Polsce znalazła niedawno amerykańska sieć Papa John's, która na całym świecie ma ponad %073 tys. lokali. Licencję na prowadzenie restauracji tej sieci w Polsce wykupił Daniel Pawłowski, syn rzeszowskiego biznesmena Bogdana Pawłowskiego, który zasłynął ostatnio tym, że za 400 mln zł buduje największe w rejonie podkarpackim centrum handlowe Millenium Hall o powierzchni ponad 130 tys. mkw. Pierwsza restauracja ruszy wiosną 2008 r., do końca 2009 r. ma ich być cztery. Plan na %0710 lat to 40 restauracji.
Jednak kolejnym sieciom%07niełatwo będzie pokonać konkurencję. Liderem rynku pod względem obrotów jest hiszpańska Telepizza, która rocznie dostarcza Polakom ponad 10 mln włoskich placków. Pod względem liczby lokali wyprzedza ją rodzima sieć DaGrasso. - Rynek pizzerii jest już nasycony, zdobycie znaczącej pozycji będzie wymagało od firm znacznie większych nakładów niż przed kilku jeszcze laty - uważa Agata Zarębska z firmy doradczej Akademia Rozwoju Systemów Sieciowych.
A że ma rację, świadczą dwa przypadki nieudanych debiutów. Z Polski właśnie wycofuje się Cili Pizza, największa litewska sieć. Na Litwie, Łotwie i w Rumunii ma ponad 60 lokali, ale w Polsce w ciągu roku otworzyła tylko dwa. Kilka miesięcy temu decyzję o opuszczeniu Polski podjęła też największa austriacka sieć - Pizza Mann.
- Żeby skutecznie walczyć z konkurencją, trzeba zaproponować coś oryginalnego, co przyćmi konkurencję - mówi Zarębska.
O tym, że sama pizza już nie wystarczy, wiedzą liderzy rynku. Telepizza zmieniła wizerunek swoich placówek i nadała im typowo restauracyjny charakter, poszerzyła ofertę dań. - Strategia ta przynosi sukces. W ostatnich kilku miesiącach sprzedaż w lokalach wzrosła o 50 proc. i stanowi już 45 proc. obrotów sieci - mówi Sławomir Rogoziński z Telepizzy.
Prawdziwą rewolucję przeszła Pizza Hut. W ostatnim roku całkowicie zmieniła swój wizerunek: przeobraziła swoje lokale w restauracje segmentu casual dining z szeroką ofertą lekkich, lubianych przez Polaków dań sródziemnomorskich. Samych dań z makaronem jest obecnie w menu 10.
Wszystkie sieci zapowiadają intensywny rozwój. Dla ich klientów to dobra wiadomość: większa konkurencja to lepsza oferta, większy wybór i niższe ceny.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?