Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy skradzione obrazy Kossaka kiedyś powrócą?

anna chałupska
W 1993 roku dokonano śmiałej kradzieży z Muzeum Zofii Kossak?Szatkowskiej w Górkach Wielkich. Nieznani sprawcy zabrali 13 obrazów. Odnaleźć udało się tylko jeden "Portret Tadeusza Kossaka" autorstwa Czesława Kuryatto.

W 1993 roku dokonano śmiałej kradzieży z Muzeum Zofii Kossak?Szatkowskiej w Górkach Wielkich. Nieznani sprawcy zabrali 13 obrazów. Odnaleźć udało się tylko jeden "Portret Tadeusza Kossaka" autorstwa Czesława Kuryatto. Monika Barwik, z działu dokumentacji Ośrodka Ochrony Zabytków Publicznych w Warszawie poinformowała, że od momentu kradzieży pracownicy nie mieli żadnych sygnałów o pojawieniu się któregokolwiek z dzieł na aukcji, lub w antykwariacie. - Obrazy raczej jednak pozostały w kraju - podkreśla. Dzieła znalazły się w prowadzonej przez ośrodek bazie skradzionych i zaginionych dóbr kultury.

Śledztwo w tej sprawie umorzyła już dawno Prokuratura Rejonowa w Cieszynie z powodu niewykrycia sprawców.
Funkcjonariusze z cieszyńskiej policji nadal prowadzą w tej sprawie czynności operacyjne. Pomimo tego nie mieli sygnałów, by gdziekolwiek pojawiło się skradzione dzieło. - Takie sprawy ulegają przedawnieniu po 15 latach, chociaż z reguły dodaje się jeszcze 5 lat na poszukiwania - poinformował jeden z nich. O tym, że policja pamięta o tej sprawie zapewnił również Rajmunda Pollaka, radnego niezrzeszonego sejmiku śląskiego, Kazimierz Szwajcowski, komendant śląskiej policji. Radny w piśmie do komendanta sugerował, by w poszukiwania włączyć Interpol. W odpowiedzi do radnego Szwajcowski podkreślił, że sprawa nadal jest "w zainteresowaniu sekcji kryminalnej policji w Cieszynie". Wśród skradzionych obrazów są m.in. dwa XIX-wieczne wachlarze, na których Wojciech Kossak utrwalił wesele krakowskie oraz koncert Jankiela, a także akwarela Julisza Kossaka z 1886 roku zatytułowana "Portret konny Tadeusza Kossaka" oraz akwarela Juliusza Kossaka "Ułani Rodakowskiego". Zdaniem Moniki Barwik tematyka narodowa cieszy się ostatnio w Polsce wielkim wzięciem wśród kolekcjonerów. - Domy aukcyjne sprowadzają z zagranicy obrazy Kossaka i tutaj sprzedają - podkreśla. W katalogach domów aukcyjnych i w internecie pracownicy Ośrodka Ochrony Zabytków Publicznych sprawdzają, czy nie ma wśród nich skradzionych Kossaków. Nie mają jednak praktycznie żadnej możliwości, by sprawdzić to za granicą. - Nie mamy na to środków - przyznaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto