Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy to czaszka wybitnego astronoma - będzie pewne po badaniach DNA

Adam Synowiec
Grób Mikołaja Kopernika w katedrze we Fromborku. Źródło: KFP/Fotorzepa. Autor: Stróżyk Wojciech
Grób Mikołaja Kopernika w katedrze we Fromborku. Źródło: KFP/Fotorzepa. Autor: Stróżyk Wojciech
Wiadomość o odkryciu przez polskich archeologów grobu Mikołaja Kopernika natychmiast obiegła cały świat. Ale wielkie gazety i agencje informacyjne zamieściły wieść raczej wśród ciekawostek, a nie poważnych doniesień ze ...

Wiadomość o odkryciu przez polskich archeologów grobu Mikołaja Kopernika natychmiast obiegła cały świat. Ale wielkie gazety i agencje informacyjne zamieściły wieść raczej wśród ciekawostek, a nie poważnych doniesień ze świata nauki. W dodatku starannie unikano określania narodowości człowieka, który zatrzymał Słońce i poruszył Ziemię. Dla nich Mikołaj Kopernik, czy raczej Nicolaus Copernicus jest po prostu „szesnastowiecznym astronomem”.


DNA dla pewności

Szczątki Kopernika odkrył zespół uczonych z Wydziału Antropologii Wyższej Szkoły Humanistycznej w Pułtusku. Wykopaliska prowadzone były na prośbę biskupa warmińskiego, Jacka Jezierskiego. Pod ołtarzem św. Krzyża w katedrze we Fromborku odnaleziono wiele grobów dawnych kanoników. Kości były jednak pomieszane ze sobą. Czaszkę, którą prof. Jerzy Gąssowski uznaje za należącą do Kopernika, przebadano szczególnie dokładnie. Na jej podstawie fachowcy z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji dokonali rekonstrukcji twarzy zmarłego.

Zdaniem polskich archeologów wiele wskazuje na to, iż odnaleziona czaszka to szczątki doczesne wielkiego astronoma. Bo na pewno należała do człowieka 70-letniego, a tyle miał Kopernik w chwili śmierci. Uszkodzony nos i lewa część twarzy zgadzają się z historycznymi zapiskami o kalectwie Kopernika. A szczątki pochodzą z okresu, w którym żył uczony.

Żeby jednak znalezisko stało się faktem naukowym, potrzebne jest wykonanie dokładnych analiz DNA. A na razie nie ma materiałów do porównań (czyli na przykład kości jego wuja, biskupa Łukasza Watzenrode).


Obywatel Europy

Mikołaj Kopernik, który wiązany jest przede wszystkim z Toruniem i Fromborkiem (był w późnych latach swego życia biskupem warmińskim), urodził się w 1447 roku właśnie w Toruniu. Studiował prawo kanoniczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, a potem także prawo cywilne w Bolonii i medycynę w Padwie. Doktorat z prawa kanonicznego uzyskał na uniwersytecie w Ferrarze. Na Warmię wrócił dopiero w 1503 roku. Zmarł na udar mózgu w 1543 roku. Choć swe epokowe dzieło „De revolutionibus orbium coelestium” (O obrotach sfer niebieskich) napisał w 1530 roku, dopiero na łożu śmierci dostarczono mu egzemplarz jego księgi. Nie zdążył jej nawet przejrzeć.

Od lat narodowość Mikołaja Kopernika stanowi kość niezgody pomiędzy Niemcami a Polakami. Każda z nacji przyznaje się do narodowego powinowactwa z wielkim astronomem. Grobu Kopernika szukali usilnie już hitlerowcy w latach 30. zeszłego wieku, żeby z pompą uczcić 400. rocznicę jego śmierci. Potem poszukiwaniami zajęli się polscy uczeni. Do niedawna bezskutecznie.

Śląskie korzenie

Od lat autorytety z obu sąsiadujących ze sobą państw próbują odcyfrować narodowość z nazwiska astronoma. Wielu zgadza się, że rodzina Kopernika pochodziła z okolic Nysy na Śląsku (gdzie istniała wioska Koeppernig). Inni upierają się, że nazwisko astronoma to zgermanizowana wersja słowiańskiego Koprnika.

Sam Kopernik często pisywał swe nazwisko jak „Kopperlinngk” (ojciec Mikołaja był kupcem handlującym miedzią). Faktem jest jednak, że pradziadek astronoma był obywatelem królewskiego miasta Kraków około 1400 roku. I najwyraźniej Polakiem. W Krakowie urodził się także ojciec Mikołaja Kopernika, Nikolas. Dopiero w 1456 roku przeniósł się do Torunia. Matką astronoma była Barbara Watzenrode, o której mało wiadomo. Jej rodzina miała jednak także śląskie pochodzenie.

Tata astronoma był skarbnikiem Związku Jaszczurczego, organizacji wspierającej polskie interesy na ziemiach Zakonu Krzyżackiego. Związek finansował także wojnę Polski z Krzyżakami. Sam Kopernik bronił Olsztyna przed Krzyżakami w 1521 roku.

Niemcy argumentują, że nie dotrwały do naszych czasów żadne pisma Mikołaja Kopernika napisane po polsku. W muzeach są tylko te po niemiecku i łacinie. Dwa lata temu Polaków zbulwersowało zakwalifikowanie Mikołaja Kopernika przez niemiecką telewizję ZDF do grona „10 najwybitniejszych Niemców”. Ale źli byli wtedy także Austriacy, bo w „niemieckiej” dziesiątce znalazł się także salzburczyk Amadeusz Mozart.

Zarówno uczeni z Niemiec, jak i z Polski zgadzają się, że korzenie Mikołaja Kopernika (ze strony ojca oraz matki) są śląskie. Może powinniśmy więc nazywać wielkiego astronoma, matematyka i lekarza po prostu Ślązakiem?!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto