MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czynsze pod specjalnym nadzorem

Maciej Kołodziejczyk
Ustawa o ochronie lokatorów jeszcze nie weszła w życie, a już budzi kontrowersje zarówno wśród właścicieli budynków, jak i samych lokatorów. Zbigniew Malesa, szef Ogólnopolskiego Ruchu Ochrony Interesów Lokatorów ...

Ustawa o ochronie lokatorów jeszcze nie weszła w życie, a już budzi kontrowersje zarówno wśród właścicieli budynków, jak i samych lokatorów. Zbigniew Malesa, szef Ogólnopolskiego Ruchu Ochrony Interesów Lokatorów twierdzi wprost, że posłowie szykują kolejny bubel prawny, a właściciele nieruchomości zapowiadają zaskarżenie Polski w Strasburgu, bo reglamentuje podwyżki.

Na razie podwyżki czynszu są uzależnione od wzrostu inflacji. To musi się jednak zmienić, bo Trybunał Konstytucyjny uznał ten przepis za niezgodny z Konstytucją. Uzasadnienie? Przy niskiej inflacji ogranicza on prawa do podwyżek czynszu przez wynajmujących. Dlatego właśnie rząd proponuje wprowadzenie zapisu dopuszczającego podwyżki czynszu z trzymiesięcznym wypowiedzeniem dotychczasowych stawek.

- I to pozytywne ograniczenie, bo wynika z niego też, że lokatorzy będą mogli zakwestionować zasadność podwyżek po których wysokość czynszu w skali roku przekroczy 3 proc. wartości odtworzeniowej lokalu - wyjaśnia Malesa. Dotyczy to wszystkich lokatorów bez tytułu własności mieszkania, a więc i w spółdzielniach.

Lokatorzy otrzymają również prawo zażądania od właściciela uzasadnienia podwyżki, a jeśli nie będą z niego zadowoleni będą mogli podać go do sądu.
- I nie płacić zawyżonego czynszu do czasu rozstrzygnięcia - przekonuje Zbigniew Malesa.

Masowe eksmisje?

- Proponowane przepisy pozwolą na elastyczne dokonywanie podwyżek czynszu w uzasadnionych sytuacjach np. w celu uzyskania pieniędzy pozwalających na pokrywanie bieżących kosztów eksploatacji i remontów - przekonują urzędnicy Ministerstwa Infrastruktury.

Zdaniem Zbigniewa Malesy, proponowane zapisy ustawy o ochronie lokatorów pozwolą jednak również na masowe eksmisje już w lipcu tego roku. - Nie wymazano z niej punktu o trzyletnim okresie wypowiedzenia, który może zastosować każdy kamienicznik bez podania uzasadnienia, a przecież wielu z nich już w lipcu 2001 takie wypowiedzenia swoim mieszkańcom dało - wyjaśnia Malesa. - A przecież te trzy lata mijają teraz, więc będzie trochę tragedii.

Sami kamienicznicy przekonują jednak, że największym problemem dla nich są ludzie, którzy mając świadomość bezradności właścicieli mieszkań, nie płacą czynszów. Wiedzą bowiem, że nikt nie może ich wyrzucić na bruk. A jeśli najemcy nie płacą, właściciele nie mają pieniędzy na remonty, a ich kamienice są w coraz gorszym stanie technicznym.

- Moim zdaniem, kiedy ludzie będą normalnie zarabiać nie będzie takiego problemu - mówił ,Śląskiej" kilka miesięcy temu Paweł Pietrecki, dyrektor biura Zrzeszenia Właścicieli i Zarządców Domów w Katowicach. - Przy dzisiejszych pensjach są tacy, których nie stać nawet na najniższe opłaty, bo przecież mało kto decyduje się dziś na najwyższe możliwe stawki.

Gdy wynajmiesz mieszkanie...

Ustawa ma nie tylko pogodzić najemców i właścicieli, bo państwo też chce na niej zarobić. W projekcie przewidywane jest wprowadzenie definicji tzw. najmu doraźnego. Od wielu lat wynajem mieszkań to całkiem poważna szara strefa dochodów, więc w Ministerstwie Infrastruktury wpadli na pomysł by, ją nieco uporządkować. Nikt nie ukrywa, że nowe zapisy mają wyeliminować przypadki wynajmowania mieszkań "na czarno".
Kiedy ustawa wejdzie w życie? Zdaniem Jerzego Polaczka, posła Prawa i Sprawiedliwości który szefuje podkomisji sejmowej zajmującej się jej zapisami, powinno stać się to w drugiej połowie tego roku.

- Oczywiście, o ile nie będziemy mieli przyspieszonych wyborów parlamentarnych - dodaje Polaczek.

Mówi Jacek Kasprzyk, poseł SLD i zastępca przewodniczącego sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny:

Cel jest prosty - ta ustawa ma zapewnić ochronę zarówno prawa własności, jak i prawa najmu.
Musimy jednak pamiętać, że dotyczy osób należących do najmniej zamożnej warstwy naszego społeczeństwa. Oni mogą nie nadążyć za planowanymi podwyżkami, a przecież budownictwo socjalne u nas praktycznie nie istnieje. I co, jeśli nie będzie ich stać na wyższy czynsz, mają zostać wykwaterowani do jakiegoś chlewika? Mam wrażenie, że tak naprawdę przysłużymy się im, jeśli popracujemy nad ustawą solidnie, a nie szybko. Ă

Mówi Jerzy Polaczek, poseł PiS i zastępca przewodniczącego sejmowej komisji infrastruktury:

Projekt tej ustawy wpłynął do Sejmu zdecydowanie za późno, bo to już na prawdę ostatni dzwonek, żeby uregulować gospodarkę mieszkaniową.
Sprawa jest prosta - lokator musi mieć poczucie bezpieczeństwa, a właściciel lokalu przekonanie, że będzie mógł skutecznie egzekwować obowiązki lokatora. Do tego będziemy dążyć, choć nie będzie to łatwe. To przecież projekt rządowy, a rząd w nim koryguje kształt prawa mieszkaniowego tworzonego nieco wcześniej bez oglądania się na konsekwencje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto