Czystka na Woronicza: rewolucja w Tele-Trójce

W TVP Bronisława Wildsteina trwa czystka kadrowa. Dotychczasowe zwolnienia kilkudziesięciu kierowników będą telewizję kosztować ok. 1,5 mln zł. Tyle trzeba będzie wydać na odprawy i odszkodowania za zwolnienie przed końcem kontraktu.

"To nie koniec zwolnień. Bronisław Wildstein jest prezesem telewizji od połowy maja. Od tego czasu zwolnił już kilkudziesięciu dyrektorów i kierowników. Tak jak obiecywał, kiedy tydzień po nominacji na prezesa TVP zapowiadał, że "oczyści Woronicza".

Wymianę kadr prezes zaczął od ludzi kierujących wszelakiego rodzaju programami: informacyjnymi, publicystycznymi, społecznymi, kulturalnymi, reportażowymi, dokumentalnymi, a nawet edukacyjnymi dla dzieci i młodzieży. Sam moment zwolnienia wyglądał podobnie. Wizyta u prezesa trwała ok. minuty. Prezes mówił tylko: mam inne plany i podsuwał do podpisu zwolnienie. I do widzenia. Ani słowa, dlaczego - opowiada Piotr Dejmek, b. wiceszef "Jedynki"

Media zwracają również uwagę, że w swoim "reformatorskim" zapale prezes TVP Bronisław Wildstein może doprowadzić do zniweczenia wieloletniego dorobku regionalnych ośrodków telewizyjnych. Chodzi o powstający na bazie obecnej TVP 3 nowy kanał informacyjny TVP - Info.

Realizatorem planów prezesa ma być jego bliski kolega z czasów krakowskiej, antykomunistycznej opozycji, Andrzej Mietkowski. Warto przypomnieć, że ustawa o TVP mówi, że publiczna telewizja ma nadawać program pierwszy, drugi, dla Polonii i regionalny. O TVP Info nie ma w ustawie ani słowa.

Rewolucja w Tele-Trójce

Za kilka miesięcy szykuje się kolejna rewolucja programu trzeciego telewizji publicznej. Na bazie Trójki ma powstać zapowiadany od dawna kanał TVP Info, który ma być odwzorowaniem bijącego rekordy popularności TVN 24. Co to oznacza dla regionalnego ośrodka TVP w Katowicach?

Kanał TVP Info ma ruszyć wraz z zimową "ramówką", czyli w praktyce pod koniec bieżącego roku. Jego zasadniczym elementem będą "Kuriery" - czyli serwisy informacyjny nadawane co kilkadziesiąt minut, które obecne są na antenie już dzisiaj. W nowym wydaniu serwisy informacyjne będą jednak zdecydowanie bardziej rozbudowane - przez co dłuższe. Opierać się mają przede wszystkim na na materiałach przygotowywanych przez ośrodki regionalne TVP. Nadawane będą też na żywo relacje z konferencji prasowych polityków, ważnych wydarzeń w Sejmie oraz Senacie. Rozbudowane i bardzo bogate mają być też serwisy dla kierowców oraz prognozy pogody.

Powstanie TVP Info może oznaczać rewolucję dla katowickiego ośrodka telewizji publicznej. W skrajnej wersji projektu, nad którym pracuje zarząd kierowany przez Bronisława Wildsteina, stacje terenowe miałyby zajmować się tylko przygotowywaniem newsów, co w praktyce oznaczałoby, że do ich przygotowania wystarczyłoby w oddziałach 30-40 pracowników. Pracę w Katowicach straciłoby więc co najmniej 100 osób.

- Taka wersja jest jednak moim zdaniem bardzo mało prawdopodobna, choć plotki na ten temat cały czas się pojawiają - mówi Maciej Wojciechowski, dyrektor TV Katowice. - Na razie walczymy o to, aby wszystkie ośrodki terenowe miały możliwość nadawania zblokowanego programu przez co najmniej cztery godziny dziennie. Dyrekcji tutejszej telewizji marzy się, aby program lokalny nadawany był między godz. 18 a 22, czyli w najlepszym czasie antenowym. Zniknęłoby w ten sposób poranne i popołudniowe pasmo nadawcze TV Katowice. W tym okresie najłatwiej pozyskać reklamodawców i widzów. Nie jest jednak tajemnicą, że jeśli w tym czasie działoby się coś ważnego w kraju, program lokalny zostanie wyłączony i oglądać będziemy informacje ogólnopolskiej stacji TVP Info.