Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drogie mieszkanie

(mu)
Koszty utrzymania mieszkania pochłaniają nawet jedną czwartą dochodów statystycznego Polaka. Jeśli chodzi o proporcje, to wydajemy na cele mieszkaniowe tyle, ile obywatele niektórych bogatych krajów Unii Europejskiej.

Koszty utrzymania mieszkania pochłaniają nawet jedną czwartą dochodów statystycznego Polaka. Jeśli chodzi o proporcje, to wydajemy na cele mieszkaniowe tyle, ile obywatele niektórych bogatych krajów Unii Europejskiej. Natomiast, jeśli chodzi o pensje, to daleko nam do najbogatszych w Unii.

W dodatku zapowiada się, że w przyszłym roku będzie jeszcze gorzej. Drożeją bowiem nie tylko same mieszkania, ale i media oraz usługi z nimi związane - gaz, energia elektryczna, olej opałowy, wywóz śmieci.

• Taryfy dla energii elektrycznej zostały zatwierdzone na rok, w związku z czym następna podwyżka cen prądu czeka nas nie wcześniej niż na początku przyszłego roku. Zupełnie inaczej jest z gazem ziemnym. W styczniu tego roku gaz dostarczany przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podrożał o ok. 6 proc., a od 1 kwietnia br. w granicach od 10-15 proc. - w zależności od tego, do jakich celów jest używany. I niestety, nie zapowiada się, żeby nasze wydatki na ten cel malały. PGNiG musi podpisać nowy kontrakt na dostawy gazu z Rosji od stycznie przyszłego roku. Dostawcy ze Wschodu chcą wyższych cen. A za tym przyjdą zapewne nowe taryfy dla odbiorców w Polsce. Licząc od początku ubiegłego roku mieliśmy już pięć podwyżek cen gazu.

• Największe rachunki za gaz płacą ci, którzy używaj go do ogrzewania mieszkań. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób przestawia się na ogrzewanie domów węglem czy innymi tańszymi niż gaz paliwami. Niestety - węgiel też drożeje, a w dodatku brakuje go na składach opałowych. Ocenia się, że kopalnie wydobyły go mniej o 1 milion ton w stosunku do roku poprzedniego.

• Droższy ma być też olej opałowy. Według rządowych założeń do budżetu na przyszły rok, akcyza na olej opałowy lekki miałaby wzrosnąć aż o ok. 400 proc. Po podwyżce wynosiłaby więc tyle, ile wynosi akcyza na olej napędowy. Rządowi eksperci tłumaczą, że to konieczne, bo teraz - dzięki zróżnicowanym stawkom akcyzy - kokosy robią oszuści sprzedający olej opałowy zamiast napędowego. Wyższy podatek wyrwie z naszych kieszeni sporo pieniędzy. Po podwyżce właściciel małego domu będzie musiał zapłacić za ogrzewanie ponad tysiąc złotych więcej. Resort finansów przekonuje jednak, że uprawnione osoby otrzymają rekompensaty za każdy litr zakupionego oleju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto