Drogo i kiepsko na stacjach paliw

Paliwa drożeją, a mimo to wiele stacji sprzedaje produkty bardzo kiepskiej jakości. Jak wynika z kontroli przeprowadzonej przez Inspekcję Handlową – podległą Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) – prawie 11 proc. przebadanych próbek paliwa nie spełnia wymagań określonych w przepisach prawa. Niestety, najwięcej nieprawidłowości stwierdzono w woj. śląskim – ponad 21 proc. badanych próbek nie spełniało norm jakości.

Przepisy zobowiązują Inspekcję Handlową do prowadzenia kontroli, a Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów między innymi do sporządzania wykazu stacji paliw, laboratoriów akredytowanych do badania jakości oraz przedstawiania regularnych sprawozdań w tym zakresie Komisji Europejskiej. – Od maja do grudnia 2004 roku badaniem objęto 1898 stacji paliw oraz 60 hurtowni pobierając do analiz 4055 próbek – informuje Małgorzata Cieloch z UOKiK. – Średnio 10,7 proc. z nich nie spełniało wymagań jakościowych określonych w rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy. Najwięcej nieprawidłowości stwierdzono w województwach: śląskim (21,75 proc.) i lubelskim (15,13 proc.). Relatywnie najlepsze wyniki przeprowadzonych badań uzyskano w województwach: warmińsko-mazurskim (3,63 proc.) oraz podlaskim (4,05 proc.).

Niestety, nie całą prawdę o paliwach pokazują raporty Inspekcji Handlowej. Kontrolę prowadzono bowiem z uwzględnieniem ograniczonej liczby parametrów. Nie badano między innymi zawartości wody lub zanieczyszczeń w oleju napędowym. – Po wejściu w życie rozporządzenia, które – na wniosek UOKiK oraz IH – przygotowało Ministerstwo Gospodarki i Pracy możliwe będzie ujawnienie rzeczywistej skali nieprawidłowości na tym rynku – wyjaśnia Małgorzata Cieloch. – Projekt rozporządzenia wskazuje bowiem na dodatkowe parametry, które należy uwzględniać w trakcie kontroli.