MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drożeje 913

Igor Cieślicki
Od września za połączenie z Biurem Numerów zapłacimy 1,42 zł. Fot. Karina Trojok
Od września za połączenie z Biurem Numerów zapłacimy 1,42 zł. Fot. Karina Trojok
Telekomunikacja Polska szykuje kolejną podwyżkę. Od 1 września podrożeje połączenie z Biurem Numerów. Pocieszające ma być to, że dzwoniąc na 913, dostaniemy jednorazowo dane czterech abonentów, a nie tylko dwóch.

Telekomunikacja Polska szykuje kolejną podwyżkę. Od 1 września podrożeje połączenie z Biurem Numerów. Pocieszające ma być to, że dzwoniąc na 913, dostaniemy jednorazowo dane czterech abonentów, a nie tylko dwóch.

Koszt połączenia z Biurem Numerów będzie porównywalny z ceną znaczka pocztowego albo litra wody mineralnej - uspokaja Zbigniew Drohobycki, rzecznik katowickiego okręgu Telekomunikacji Polskiej.

Za telefon do Biura Numerów, niezależnie od długości połączenia, płacimy aktualnie 1,06 zł. Po podwyżce opłata podskoczy do 1,42 zł. TP SA wylicza, że nawet wtedy do usługi będzie dopłacać, bo musi utrzymać system informatyczny i zatrudniać konsultantów.

- Realny koszt świadczenia usługi Biura Numerów wynosi na jedno połączenie 2,34 zł. Jest więc znacznie wyższy nie tylko od obecnej, ale i proponowanej ceny połączenia. W 2003 roku Telekomunikacja Polska dopłaciła do usługi prawie 118 milionów złotych - podkreśla Drohobycki. - Zmiana ceny usługi nie spowoduje, że zaczniemy na niej zarabiać.
Podwyżka spowodowana jest koniecznością zrekompensowania części strat - dodaje.

Przedstawiciele TP SA twierdzą, że i tak są konkurencyjni w porównaniu do operatorów działających w innych krajach. - Cena naszej usługi nadal będzie należeć do najniższych w Unii Europejskiej - zaznacza Zbigniew Drohobycki. - Alternatywą dla korzystania z Biura Numerów jest używanie bezpłatnych książek telefonicznych, które są dostarczane naszym klientom. Najbliższa dystrybucja nowej książki zaplanowana jest na koniec bieżącego roku - dodaje.

Według Telekomunikacji Polskiej, podwyżkę częściowo zrekompensuje klientom to, że po wykręceniu numeru 913 będą mogli uzyskać telefony czterech abonentów. Niestety, niewiele im z tego przyjdzie, jeśli numery okażą się nieaktualne.

- Zależy nam na podawaniu jak najświeższych danych, ale co możemy zrobić, jeśli klient nie wykaże odrobiny dobrej woli, by poinformować nas o zmianie adresu czy nazwy firmy - przekonuje Drohobycki.

Wrześniowa podwyżka to już kolejna w tym roku niespodzianka przygotowana przez Telekomunikację. Na początku czerwca wyszło na jaw, że operator sprzedaje wierzytelności abonentów firmie windykacyjnej. Interweniowała Ewa Kulesza, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.
Niejednokrotnie windykatorzy pukali do drzwi osób, które już uregulowały swoje zadłużenie.


PISALIŚMY

Kiedy TP wprowadziła zamiast biur obsługi klienta "Błękitną Linię", były kłopoty z samym dodzwonieniem się pod 9393. Potem okazało się, że zgłoszenie problemu na "Błękitną Linię" nie oznaczało jego rozwiązania. Pracownikom myliły się nazwiska albo miasta, albo numery zgłoszeń czy telefonów... A jedynym rozwiązaniem był kolejny telefon pod 9393...

Klienci TP skarżyli się nam także na horrendalne rachunki za niewykonane połączenia na wyspy Św. Tomasza albo w inne egzotyczne miejsca z powodu instalujących się w ich komputerach dialerów.


Kolejny skandal z udziałem TP dotyczył handlu wierzytelnościami klientów.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto