MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dużo strachu trochę optymizmu

mim, hum
Działacze BKS Stal Bielsko-Biała, Jastrzębskiego Węgla i KP Polskiej Energii Sosnowiec z niecierpliwością oczekiwali na wieści z Wiednia, gdzie w czwartek odbyło się losowanie Ligi Mistrzów.

Działacze BKS Stal Bielsko-Biała, Jastrzębskiego Węgla i KP Polskiej Energii Sosnowiec z niecierpliwością oczekiwali na wieści z Wiednia, gdzie w czwartek odbyło się losowanie Ligi Mistrzów. Wiadomości nie były zbyt pomyślne - nasze drużyny trafiły na czołowe europejskie zespoły.

W rozgrywkach weźmie udział dwanaście drużyn kobiecych (dwie grypy) i dwadzieścia męskich (4 grupy po 5 zespołów). Pierwsze mecze odbędą się w listopadzie. Do play off awansują po trzy najlepsze zespoły z każdej grupy. Finałowy turniej kobiet zaplanowano na 19-20 marca, a mężczyzn na 26-27 marca.
O sporym pechu mogą mówić bielszczanki. Trafiły do grupy z francuskim RC Cannes, włoskim Foppapedretti Bergamo, hiszpańskim Hotel Cantur Las Palmas, tureckim Gunes Vakiftbank Istambuł i rosyjską Urałoczką Jekaterinburg. Trener BKS, Zbigniew Krzyżanowski jednak nie rozpacza.

- Przede wszystkim cieszę się, że nie musimy jechać na mecz do Baku. Urałoczka chyba będzie rozgrywać swoje mecze w Moskwie, więc nie będzie aż tak źle - wyjaśnia Krzyżanowski.

- Z pewnością faworytkami są drużyny z Włoch, Francji i Rosji. Kibice mogą być jednak pewni, że nie położymy się przed nikim.

Powodów do zadowolenia nie ma też zdobywca Pucharu Polski mężczyzn, KP Polska Energia Sosnowiec. Podopieczni trenera Mariana Kardasa zmierzą się z rosyjskim Lokomotiwem Biełgorod, belgijskim Noliko Maaseik, niemieckim VFB Friedrichshafen i greckim Iraklisem Saloniki. Najbardziej znaną drużyną jest Lokomotiw, zwycięzca Ligi Mistrzów w dwóch poprzednich sezonach. Prezesem klubu i pierwszym trenerem jest słynny Gienadij Szipulin, opiekun reprezentacji Rosji. W nowym sezonie w pracy pomagać mu będzie niemniej sławny Zoran Gajić. Serb z sukcesami prowadził reprezentację swojego kraju. Przed czterema laty wywalczył mistrzostwo olimpijskie, a w 2001 roku mistrzostwo Europy. Gwiazdami zespołu są reprezentanci Rosji Władimir Chamuckich i Aleksiej Werbow.
Nie mają natomiast powodów do narzekania szefowie mistrzów kraju, Jastrzębskiego Węgla, którzy zagrają z Panathinaikosem Ateny, Vojvodiną Novy Sad, Levskim Siconco Sofia i hotVolley Wiedeń.

- Drużyny te są w naszym zasięgu. Stać nas na wyjście z grupy. Będąc na losowaniu Ligi Mistrzów w Wiedniu widziałem jak gra hotVolley. Z kolei Panathinaikos to trzech Czechów i Dawid Murek. Największą niewiadomą stanowi mistrz Bułgarii. Ale mogliśmy trafić gorzej, np. na Iraklis z trzema Amerykanami, czy Silsey Treviso - mówi Zdzisław Grodecki, dyrektor jastrzębskiego klubu.

Przed rozpoczęciem LM szefowie Jastrzębskiego Węgla
planowali wzmocnić drużynę. Złożyli propozycję m.in. asom reprezentacji Argentyny, Marcosowi Milinkoviciowi i Jorge Elguecie.

- Przedstawili nam swoje warunki. Jesteśmy w stanie spełnić połowę z ich żądań - twierdzi Grodecki. W przyszłym tygodniu ma natomiast przyjechać atakujący reprezentacji Portoryko Victor Riva. Jeśli przejdzie testy medyczne na początku października, zostanie podpisany kontrakt.

Działacze z Jastrzębia złożyli też propozycje kilku reprezentantom USA, m.in. Dawidowi McKienzie i Williamowi Priddy'emu.

- Do 30 grudnia mamy czas, by kogoś ściągnąć. Na pewno się wzmocnimy zawodnikiem z górnej półki - zapewnia Grodecki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto