MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Emerytura z ZUS to dla większości jałmużna

Mariusz Urbanke
ZUS to instytucja droga i marnie pomnażająca nasze składki. Okazuje się jednak, że na razie niezastąpiona.
ZUS to instytucja droga i marnie pomnażająca nasze składki. Okazuje się jednak, że na razie niezastąpiona.
Ministerstwo Pracy jest zasypywane listami wzywającymi do likwidacji obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, czyli - mówiąc w uproszczeniu - ZUS. Obywatele mają sami decydować, jak oszczędzać na emeryturę.

Ministerstwo Pracy jest zasypywane listami wzywającymi do likwidacji obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, czyli - mówiąc w uproszczeniu - ZUS. Obywatele mają sami decydować, jak oszczędzać na emeryturę. - Dostaliśmy od początku lutego już 200 listów z takim apelem - informuje Małgorzata Harasimiuk z Biura Prasowego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.

Dodaje, że "Apel do nowych władz Polski w sprawie ZUS", który trafił do resortu pracy, to powielanie tekstu znajdującego się na jednej ze stron internetowych.

Twórcy apelu postulują, żeby ograniczyć system obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i zastąpić go systemem ubezpieczeń dobrowolnych. Eksperci resortu pracy nie widzą jednak możliwości likwidacji ZUS-u. - Odstąpienie od obowiązku opłacania składek spowodowałoby, że znaczna cześć pracujących, zwłaszcza spośród osób młodych, nie przystąpiłaby do ubezpieczeń, myśląc - "jeszcze mam czas" - twierdzą. - Ponadto warto pamiętać, że składki na ZUS nie obejmują tylko ubezpieczenia od ryzyka ubezpieczeniowego, jakim jest starość. Obejmują one również ubezpieczenie od utraty zdolności do pracy, inwalidztwa lub śmierci.

Niezależni eksperci przyznają rację Ministerstwu Pracy - nie da się z dnia na dzień zamknąć ZUS-u. Jednocześnie podkreślają, że ZUS kiepsko pomnaża nasze składki, w związku z czym wszystko, na co mogą liczyć dzisiejsi pracujący w ramach państwowego systemu emerytalnego to około... jednej trzeciej aktualnych zarobków. - Dla większości to za mało, by przeżyć - podkreśla Michał Ławiński, kierownik ds. produktów inwestycyjnych w Goldenegg. - Trzeba więc samemu zadbać dodatkowo o emeryturę. Kto zdecyduje się odkładać przez 20 lat 300 zł miesięcznie, będzie miał w chwili przejścia na emeryturę do dyspozycji około 230 tys. zł - wylicza ekspert Goldenegg.

Problem w tym, że jesteśmy za biedni na takie oszczędzanie - aż 80 proc. Polaków deklaruje, że nie jest w stanie odłożyć ani złotówki. I dlatego ZUS był i jest.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zakaz handlu w niedzielę. Klienci będą zdezorientowani?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto