Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fiskus dodaje gazu

Mariusz Urbanke
Od nowego roku ma wzrosnąć akcyza na energię, a jeszcze w tym roku ma nastąpić zrównanie stawek podatku na olej napędowy i opałowy oraz opodatkowania gazu płynnego, co – zdaniem ekspertów – również oznacza ...

Od nowego roku ma wzrosnąć akcyza na energię, a jeszcze w tym roku ma nastąpić zrównanie stawek podatku na olej napędowy i opałowy oraz opodatkowania gazu płynnego, co – zdaniem ekspertów – również oznacza podwyżkę, i to znaczną (patrz wykres).

Wiceminister finansów Jarosław Neneman nie ukrywa: bez zmian w akcyzie budżetowi może zabraknąć w tym roku 1,4 mld zł – tyle bowiem mają przynieść w tym roku zmiany w akcyzie od niektórych paliw.

Resort rozesłał już do konsultacji nowy projekt rozporządzenia w sprawie zrównania stawek podatku na olej napędowy i opałowy oraz opodatkowania gazu płynnego. Nie pierwsze to podejście fiskusa do tego tematu. DZ pisał już o tych propozycjach i protestach odbiorców oleju oraz gazu, a także firm zrzeszonych w Polskiej Izbie Paliw Płynnych. Po lawinie krytyki, podwyżki zablokował premier Marek Belka. Nakazał wtedy, żeby najpierw przygotować „program działań osłonowych dla najuboższych rodzin”, a dopiero w drugiej kolejności podwyżki stawek podatkowych.

Niestety, propozycje nowych wyższych stawek akcyzy już są, a nad działaniami osłonowymi wobec grup najgorzej sytuowanych resort finansów dopiero pracuje.

Wyższy podatek od paliw wyrwie z naszych kieszeni sporo pieniędzy. Zdaniem ekspertów z Polskiej Izby Paliw Płynnych (PIPP), olej opałowy może podrożeć nawet o 35 proc., a gaz – o 30 proc. – Tak drastyczna podwyżka akcyzy może sprawić wielkie problemy nie tylko przeciętnemu Kowalskiemu, który korzysta z gazu w butlach lub ogrzewa dom olejem, ale i wielu instytucjom publicznym – szkołom, przedszkolom, szpitalom – które przestawiły się ostatnim czasie na ekologiczne ogrzewanie olejowe – mówi dr inż. Włodzimierz R. Ostaszewski, dyrektor Biura PIPP.

Izba powołała więc specjalny zespół ekspertów, który ma walczyć o rozwiązanie bardziej korzystne dla odbiorców gazu i oleju. Czy znowu jej się uda? To wątpliwe. Potrzeby budżetu w roku wyborczym są bowiem ogromne.

Biedacy sami sfinansują sobie prezent

Sejm uchwalił ustawę o dodatku pieniężnym dla najuboższych emerytów, rencistów i osób pobierających świadczenia przedemerytalne albo zasiłek emerytalny. Projekt ustawy przygotowało SLD. Ubodzy dostaną w prezencie – wielu mówi inaczej: w formie kiełbasy przedwyborczej – grosze. Będzie to bowiem maksymalnie 397 zł rocznie, czyli zaledwie trzydzieści parę złotych na miesiąc. W sumie jednak wychodzą z tego pokaźne sumy. Dla realizacji ustawy została utworzona w budżecie państwa rezerwa celowa w wysokości aż 1,3 mld zł.

W budżecie nie ma jednak nic za nic, a z pustego nawet najbardziej dbający o ubogich rząd nie naleje. Są nowe wydatki, trzeba więc szukać wpływów. I fiskus szuka. Z jego najnowszych obliczeń wynika, że w ciągu najbliższych 7 miesięcy podwyżki akcyzy mają przynieść około 1,4 mld zł. Wzrośnie m.in. akcyza na gaz w butlach, czyli paliwo, z którego korzystają głównie ludzie niezamożni, w biednych rejonach kraju. Może się więc okazać, że kółeczko się zamknie – to co najubożsi dostali od posłów SLD w postaci dodatku, zabierze im rząd SLD podwyższając podatki.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto