Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fiskus w opałach

(bs)
Premii za pierwszy kwartał nie było, być może za drugi też nie będzie. Tymczasem pensje w skarbówce spadły w ciągu roku średnio o 12 proc. To spowodowało, że urzędnicy fiskusa zaczęli się burzyć.

Premii za pierwszy kwartał nie było, być może za drugi też nie będzie. Tymczasem pensje w skarbówce spadły w ciągu roku średnio o 12 proc. To spowodowało, że urzędnicy fiskusa zaczęli się burzyć. Napisali nawet odezwę, w której padają słowa: "degradacja zawodowa", "krzywda". Zapomnieli chyba, że niektórzy ich koledzy sami nawarzyli piwa, które teraz muszą wypić wszyscy.

Wszystko przez tzw. środki specjalne, czyli wpływy budżetowe zebrane przez urzędników fiskusa. Przestały one zasilać ich prywatne kieszenie. Jak to działało wcześniej? Środki specjalne to było 20 proc. tak zwanych dodatkowych wpływów budżetowych, czyli tego, co dla państwa pozyskali pracownicy skarbówki. Z tej puli głównie fundowano im premie.

- Pieniądze z mandatów dla strażników miejskich? Nie ma i nie było takiej możliwości - mówi Michał Gałęziowski, komendant Straży Miejskiej w Katowicach. - Mandaty są dochodem gminy.

Środki specjalne wzięła pod lupę Najwyższa Izba Kontroli. Antoni Januchta z NIK w Białymstoku, który koordynował kontrolę, wymienia dziesiątki grzeszków i grzechów aparatu fiskalnego. W latach 2001-2002 i w pierwszym półroczu 2003 r. odpisano w sumie ponad 2,8 mld zł na środki specjalne.
Na przykład - z wpłat dokonanych przez podatników po terminie, jeszcze przed doręczeniem im upomnień! Dokonywano odpisu nawet wówczas, gdy podatnik nie wpłacił jeszcze żądanej kwoty lub gdy poprawił zeznanie podatkowe. Po wizycie kontrolerów urzędy skarbowe zrezygnowały z niemałych pieniędzy. I US w Bielsku-Białej i US w Żywcu w pełni uznały racje kontrolerów i korygowały całość zakwestionowanych odpisów.

Jak wydawano tak gigantyczne pieniądze? W 2001 r. na premie pracowników fiskusa poszło 82,5 proc. środków specjalnych, a w pierwszym półroczu 2003 r. już 95 procent, a tylko marna reszta na wydatki bieżące i majątkowe! NIK uznała ostatecznie, że środki specjalne rodzące patologie trzeba zlikwidować. Miało to być połączone z "zapewnieniem pracownikom aparatu skarbowego godziwego poziomu wynagrodzeń z budżetu państwa i opracowaniem nowego systemu płac".

Tak się jednak nie stało, płace spadły za sprawą Sejmu, który zadecydował najpierw, że 40 proc. środka specjalnego pójdzie na inne cele, a ustawą z czerwca 2003 r. przesunął znaczną część tych pieniędzy do funduszu wynagrodzeń. Resort finansów utracił 414 mln zł, dlatego premii nie ma, a pensje są w ocenie urzędników fiskusa niższe.


Zarobki urzędników skarbowych

Izba Skarbowa w Katowicach

Przed zmianami, do końca 2003 r.

3.161 zł z premią

1.762 zł bez premii

Po zmianach, od 2004 r.

2.921 zł

śląskie urzędy skarbowe

Przed zmianami, do końca 2003 r.

2.834 zł - z premią

1.531 zł - bez premii

Po zmianach, od 2004 r.

2.727 zł

(od dyrektora po referenta)

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto