Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Górny Śląsk zacznie się niebawem kojarzyć w świecie nie z węglem, ale z... herbatą

Beata Sypuła
Dwaj giganci w branży przepakowywania, aromatyzowania, kuszenia klientów nowymi smakami herbaty i wysyłania ich w świat są obecni w naszym regionie, a trzeci ma tu potężne biuro handlowe.

Dwaj giganci w branży przepakowywania, aromatyzowania, kuszenia klientów nowymi smakami herbaty i wysyłania ich w świat są obecni w naszym regionie, a trzeci ma tu potężne biuro handlowe. Jeden z nich wypowiada walkę o rynki Polski i zagraniczne rodzinnej firmie Mokryszów z Ustronia oraz regionalnemu biuru sprzedaży Posti w Chorzowie.

Obroty na polskim rynku herbaty szacuje się na miliard złotych, a z herbatami owocowymi i ziołowymi – na około 1,3 mld zł. Importowana herbata – głównie z Indii, Chin, Cejlonu, Wietnamu i Indonezji, przywożona jest zazwyczaj luzem w kontenerach i dopiero w Polsce konfekcjonowana – rozsypywana do torebek ekspresowych i opakowań detalicznych.

Potentat wkracza na Śląsk

Unilever, jeden z największych producentów w branży spożywczej czy małej chemii, znany u nas przed wojną z mydła „Biały Jeleń” czy tłuszczu „Ceres”, ostro wkracza na Śląsk. Choć konfekcjonuje herbatę w Polsce od 1996 r., dopiero teraz podjął decyzję, że zainwestuje 200 mln zł w rozbudowę swoich fabryk na terenie Polski. W Katowicach postawi nową fabrykę herbaty. Wartość inwestycji to blisko 60 mln zł. W herbaciany interes na terenie zakładów katowickich ten międzynarodowy koncern zainwestował do tej pory 85 mln zł. Nowy budynek produkcyjny, magazyn opakowań, zainstalowanie ośmiu nowych linii będzie gotowe za rok, produkcja ruszy na początku 2007 r. W nowym obiekcie będą nowe urządzenia do tworzenia mieszanek herbat aromatyzowanych oraz naparów. Firma stawia na zwiększenie możliwości produkcyjnych zakładu w Katowicach oraz poprawę jakość produkowanych w nim herbat.

– Bardzo się cieszę z nowych inwestycji. Wzmocnią one naszą obecnie już bardzo mocną bazę produkcyjną w Polsce. Są one wyrazem uznania dla możliwości polskich zespołów – mówi Chris Bull, prezes Unilevera w Polsce.

Nie odpuszczą

Katowicka fabryka – obok poznańskiej z produktami spożywczymi i bydgoskiej z kosmetykami – ma być wiodąca wśród wszystkich zakładów Unilever. Pakowana w Katowicach herbata trafia już dziś na polski rynek i praktycznie do wszystkich krajów europejskich. Ze śląskiego Unilevera rusza w świat ponad 1.600 ton herbaty rocznie o wartości przekraczającej 40 mln zł w 2004 r.

Z potentatem światowym, który zatrudnia w Polsce 2.700 pracowników, w tym 185 polskich menedżerów i 3 menedżerów z zagranicy, a 18 polskich menedżerów zatrudnia w tej chwili w innych krajach, musi się teraz zmierzyć rodzinna firma Mokryszów z Ustronia – druga na rynku herbat w Polsce oraz eksportująca swe wyroby do 40 krajów świata.

– Od kilku lat przygotowywaliśmy Mokate do wejścia w europejską przestrzeń gospodarczą. Dziś mamy duży potencjał produkcyjny, firmy na Węgrzech, Słowacji i Czechach, pewnie czujemy się w większości krajów Europy – powiedziała DZ Teresa Mokrysz, prezes Mokate, pytana o miejsce firmy na europejskim, wspólnym rynku.

Rynku nie odpuści też Posti – ta firma jest obecna u nas już 50 lat, ma swoje olbrzymie biuro w Chorzowie. Bije już dziś Unilever w nietypowej konkurencji: sprzedaży herbaty w Rosji.

Swoich przedstawicieli ma w Moskwie również Mokate z Ustronia. To pokazuje, że walka między trzema śląskimi gigantami będzie się toczyć nie tylko na naszym, ale i na obcych rynkach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto